Prolog : ]

" Przesadziłam . Mogłam tyle nie pić " - pomyślałam wstając z łóżka . Tak , zdecydowanie przesadziłam no ale 19 urodziny ma się tylko raz a Lily nie mogła zrobić sobie imprezy bez kosmicznych ilości alkoholu . Zwlekłam się z łóżka i poszłam pod prysznic . Potem odprawiłam poranne czynności , rozpuściłam włosy i ubrałam się w bluzkę na ramiączkach z etykietką Jacka Danielsa , krótkie jeansowe spodenki i żółtą bandanę na głowę . Wzięłam swojego BlackBerry i zeszłam na dół po marmurowych schodach . Cisza , no tak zdziwiłabym się gdybym usłyszała dźwięki jakie towarzyszą robieniu śniadania albo prowadzeniu rozmowy . Rodzice oczywiście w pracy , kasa jak zwykle na stole , śniadanie zrobione przez gosposie , która sprząta coś gdzieś w domu . Zjadłam płatki , wsadziłam kasę ( czyli 100 funtów ) do kieszeni , zgniotłam karteczkę od rodziców z napisem : 
       
 " My jak zwykle w pracy . Nie szalej za bardzo w domu ;) Pieniądze masz , samochód i motor zatankowany , możesz jechać gdzie chcesz . Wracamy jutro bo idziemy jeszcze na przyjęcie . Mamy dla ciebie niespodziankę !   
                                                                                            Kochamy cie ♥ "

i wyrzuciłam do kosza . Wzięłam tabletki na ból głowy i poszłam do salonu . To taka nasza tradycja , rodzice całymi dniami siedząc w pracy a jak nie , to są na jakiś przyjęciach , bankietach , służbowych spotkaniach itp itd . Ja siedzę sama albo z koleżankami . Chodzę na imprezy albo na zakupy . No i oczywiście wyścigi , na motorze . Nielegalne wyścigi . Doszłam do salonu rozwaliłam się na kanapie i włączyłam telewizje . Jakieś durne seriale więc włączyłam muzykę a tu proszę The Wanted " Glad You Came " . Gdy śpiewałam sobie przypomniało mi się co pisało na karteczce od rodziców : " Mamy dla ciebie niespodziankę " . Ciekawe jaką , niech zgadnę : " Wyjeżdżamy na tydzień a ty będziesz sama ! " miałam tak już dwa razy więc jestem tego prawie pewna . Nudziłam się więc zadzwoniłam po Lily i Rose . Po 15 minutach przyszły i razem poszłyśmy kąpać się w basenie w ogrodzie . Gdy już siedziałyśmy na brzegu i moczyłyśmy nogi zauważyłam , że dziewczyny jakoś dziwnie na siebie patrzą :
- Ej , co jest ? - spytałam a one pokiwały do siebie głowami
- Byłaś dzisiaj na twitterze ? - pisnęła Lily
- Nie - zdziwiłam się - A co ? - spytałam podejrzliwie
- Tata ci nic nie mówił ? - spytała szybko Rose
- Nie ? Ale napisali mi , że mają dla mnie niespodziankę - powiedziałam patrząc na nie uważnie a one uśmiechnęły się od ucha do ucha
- W takim razie nic ci nie powiemy - powiedziały równo a ja zrobiłam minę  " Are you fuck kidding me ? "
- To po co w ogóle zaczynałyście temat ? - spytałam wkurzona
- No bo musiałyśmy zobaczyć czy wiesz - wyjaśniła Lily z głupim uśmiechem
- Dowiesz się w odpowiednim czasie - dodała Rose
- O wy ! - wrzasnęłam i w wrzuciłam obydwie do basenu .
Cały dzień na zmianę kąpałyśmy się , słuchałyśmy muzyki i podjadałyśmy . Wypiłyśmy po Reddsie i zaległyśmy na kanapie w salonie . Oglądałyśmy kanały muzyczne i gadałyśmy o The Wanted . Około 22 . 30 dziewczyny poszły a ja od razu weszłam na twittera . Zobaczyłam swoją tablice pogadałam z paroma osobami i weszłam na konto chłopaków . Mam świra na ich punkcie i zawsze gdy byli w Londynie ja albo nie mogłam iść bo byłam gdzieś z rodzicami albo w ogóle nie było mnie w Londynie . Przeglądałam ich tweety , nic ciekawego . Moją uwagę przykuł jeden , zobaczyłam słowa " nowy teledysk będzie ..." i zaczęłam wrzeszczeć ze szczęścia . 


No i jest prolog :) Mam nadzieje , że nie zanudziłam was na śmierć  ale chciałam przedstawić wam życie Sidney ;p W następnym rozdziale będzie więcej akcji obiecuję ;****
Nie zawiodłyście się ? Tak się bałam tego , że wam się nie spodoba że nie spałam w nocy bo myślałam jak go napisać .... xd Dajcie znać co sądzicie ;d 
Kocham was <3333
8 komentarzy = rozdział ; ]