piątek, 30 listopada 2012

Rozdział 45 :]

Przetarłam ręką oczy i zobaczyłam pochylonego nade mną , uśmiechniętego Nathana :
- Co dla mnie masz ? - spytałam zaspanym głosem , chciałam się podnieść ale zakręciło mi się w głowie więc uniosłam się lekko i zaraz opadłam na łóżko
- Coś ci jest ? Źle się czujesz ? - spytał zatroskany 
- Niee , nic się dzieje - mruknęłam i siadłam na łóżku .
Tak właściwie to miałam straszną ochotę zapalić ale Nathan zabrał moje papierosy i gdzieś schował . Spojrzałam na niego :
- Nathan ... - zaczęłam ale on mi przerwał
- Chce ci się palić ? - spytał zrezygnowany a ja kiwnęłam głową . Nathan podszedł to szafy i wyciągnął z pomiędzy swoich koszulek paczkę papierosów i zapalniczkę . " To tutaj było ?! " pomyślałam i przeklinałam siebie w myślach , że nie przeszukałam pokoju . Podał mi jednego ale widziałam , że się wahał więc chwyciłam szybko fajkę oraz zapalniczkę i wyszłam na balkon . Szybko go podpaliłam i mocno się zaciągnęłam :
- Nathan nadal nie wiem co dla mnie masz ? - powiedziałam i poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu 
- Twoje ulubione lody - powiedział i pokazał mi całe pudełko pyszności 
- Lody na kolację ? - zaśmiałam się 
- Czemu nie ? - Nath też się zaśmiał , przyglądał mi się chwilę 
- Co ty widzisz w tym paleniu ? - spytał 
- Hmmm trudno powiedzieć - stwierdziłam - Paliłeś kiedyś ? Nie , bo ci nie wolno - powiedziałam a on zrobił dziwną minę
- Co ? - spytałam 
- No w sumie ... to ja paliłem - powiedział cicho a ja odwróciłam się do niego przodem 
- Prosze ?! - wydusiłam a on jakby trochę się zmieszał
- Eeem no ... - zacinał się strasznie więc spojrzałam na niego wściekła - Moja była też paliła no i jak byłem pijany to paliłem z nią ... - powiedział w końcu i spojrzał na mnie niepewnie 
- Fajnie wiedzieć - mruknęłam i wyrzuciłam peta wchodząc do pokoju z lodami w ręku a on za mną 
- Sidney , no nie gniewaj się - zaczął się tłumaczyć a ja zobaczyłam że na łóżku leżą łyżeczki więc otworzyłam wieczko tak aby Nath nie widział .
Chwyciłam szybko łyżeczkę , nabrałam na nią lody , odwróciłam się przodem do Nathana i rzuciłam w niego lodami , zszokowany patrzył na mnie i lody spływające po jego koszulce , zaczęłam się śmiać  jak głupia :
- Zwariowałaś ?! - krzyknął a ja zaczęłam się jeszcze bardziej śmiać 
- Coś taki przerażony ? Lodów się boisz ? - spytałam a Nathan zrobił chytrą minę 
- Wojna ! - wrzasnął i rzucił się na mnie , obydwoje padliśmy na podłogę .
Nathan wyrwał mi pudełko , siadł na mnie okrakiem , złapał mnie za nadgarstki i uniósł je ponad moją głowę :
- Nawet o tym nie myśl ! - krzyczałam śmiejąc się i próbując się oswobodzić , Nath podciągnął mi koszulkę i uniósł lody nad moim brzuchem 
- Ups ... - powiedział udając i polał mi brzuch lodami a ja zaczęłam wrzeszczeć 
- Zimne ! Nathan nie ! Przestań ! - darłam się i nagle usłyszałam czyiś krzyk z korytarza :
- Jay na ratunek !
Spojrzeliśmy zdziwieni po sobie z Nathanem a do pokoju wpadł Jay . Trzymał w ręce jakąś puszkę i wymachiwał nią jak głupi :
- Co się tu dzieje ?! - wrzasnął i stanął jak wryty widząc mnie i Nathana .
W sumie to dziwnie musiało to wyglądać :
- Jay weź go ! - błagałam a on popsikał go jakimś glutem z puszki , Nathan wstał ze mnie i zaczął wybierać to coś z włosów 
- Zgłupiałeś ?! - spytał wściekły a ja zaczęłam się śmiać , nadal leżałam na podłodze z brzuchem polanym lodami 
- Sidney wołała pomocy a to była jedyna broń w zasięgu mojej ręki - powiedział ze śmiechem patrząc na Nathana uwalonego lodami i teraz jeszcze tym zielonym glutem 
- Dzięki Jay . Możesz już iść - powiedziałam a on zasalutował i wyszedł 
- Ja z nimi zwariuje - mruknął Nath a ja dusiłam śmiech , miałam napad głupawki , Nath pochylił sie nade mną i zaczął zlizywać lody z mojego brzucha . Normalnie , pewnie sprawiłoby mi to przyjemność ale tym razem mnie łaskotało :
- Nathan przestań ! - krzyknęłam a on szybko zasłonił mi usta ręką 
- Nie krzycz bo ten wariat Jay znowu tu wpadanie i mnie czymś popsika - powiedział a ja znów zaczęłam się śmiać , a raczej dusić bo Nathan zasłaniał mi usta dłonią .
Gdy zlizał mi już lody z brzucha pomógł mi wstać :
- Idę się kąpać - powiedziałam już spokojna a Nathan się rozpromienił 
- To ja też ! - powiedział z zadziornym uśmiechem 
- Chyba sobie żartujesz  ... - powiedziałam a on zrobił zawiedzioną 
- Nie smuć się - powiedziałam i pocałowałam go w policzek .
Wzięłam jego koszulkę i poszłam do łazienki . Wzięłam szybki prysznic i wysuszyłam włosy . Gdy wyszłam Nathan leżał na łóżku w samych bokserkach , położyłam się obok niego :
- Nathan ... spać mi się chce - ziewnęłam i przytuliłam się do niego 
- No tak ... jak zwykle - mruknął i objął mnie .
Przytuleni zasnęliśmy . Cieszyłam się , że znów mogę z nim spać . Brakowało mi tego przez te 5 miesięcy . Było mi z nim dobrze jak z nikim innym . Szkoda tylko , że tak wszystko się potem potoczyło ...


Dobra -,- Przepraszam , że tak długo i że tak kiepsko mi wyszło ; / Krótko i beznadziejnie -,-Będę powoli kończyć to opo ale spokojnie !
Mam w planie następne ;D
No to ten ... do następnego ;***
Kocham was ! ♥♥♥♥♥♥

piątek, 23 listopada 2012

Rozdział 44 :]

- Jessica nie wchodź ! - wydarł się Nathan a ja zbaraniałam . 
Zeszłam z niego i położyłam się obok szukając po omacku jego koszuli którą przed chwilą zdjęłam 
- Eee dobrze - odpowiedziała Jessica zmieszanym tonem , chyba już zdążyła nasz zobaczyć .
Spojrzałam na Nathana , gdy drzwi za dziewczyną się zamknęły parsknął śmiechem :
- Mam przesrane - zaśmiał się 
- A kto to do cholery jest Jessica ? - spytałam zirytowana a on spojrzał na mnie ubawiony
- Moja młodsza siostra - powiedział a ja zrobiłam facepalma na co Nathan zaczął sie niepohamowanie śmiać 
- Ja nie mogę ... jak ja teraz wyjdę ? - spytałam a Nath jeszcze bardziej się śmiał 
- Co za różnica ? Ona nie jest głupia , wie co robiliśmy . Nawet jakbym skłamał to mi nie uwierzy . Wyjdź normalnie a ja was sobie przedstawię - powiedział już w miarę spokojnie , ja zrobiłam minę " Are you Fuck kidding me ? " 
- Już to widzę . Jessica poznaj Sidney , to ta naga dziewczyna która na mnie leżała - powiedziałam z ironią i wstałam z łóżka , zaczęłam się ubierać w wczorajsze ubrania
- Nie no to , że byłaś naga pominę - powiedział z udawaną powagą ale nie wytrzymał i znowu zaczął się śmiać
- Dobra ogarnij się . Musisz mnie zawieść do hotelu bo muszę się wykąpać i przebrać a potem jadę na sesję - powiedziałam i Nathan ubrał się do końca .
Gdy już obydwoje byliśmy gotowi wyszliśmy na korytarz . Chłopaki razem z Jessicą siedzieli na kanapie w salonie . Było to nieduża blondynka bardzo podobna do Nathan , była ubrana w zwykły T-Shirt , jeansy i trampki . Gdy tylko weszliśmy po pomieszczenia Jessica zaczęła mi się przyglądać przez co zrobiłam lekko różowa :
- No nareszcie się ubraliście - powiedział głośno Tom a ja zrobiłam się purpurowa , Nathan posłał ubawionemu Tomowi mordercze spojrzenie
- Tak Tom - mruknął i podszedł do Jessici która wstała z kanapy i zaczął ją mocno przytulać
- A co ty tu robisz ? I to tak bez zapowiedzi ? - spytał a Jessica się zaśmiała 
- Jestem na wymianie i postanowiłam odwiedzić mojego brata - powiedziała z uśmiechem 
- Jessica poznaj Sidney , to moja dziewczyna - powiedział pokazując na mnie gestem ręki , podeszłam do Jessici i uścisnęłam dłoń którą mi podała 
- Miło mi cie poznać - powiedziałam 
- Mi też jest miło poznać dziewczynę o której tyle mi mówił Nathan - powiedziała rzucając znaczące spojrzenie na brata , on zrobił oburzoną minę 
- Bez przesady nie gadam o niej często - wkurzył się 
- Jasne ty gadasz o niej cały czas - powiedział Jay i wszyscy zaczęli się śmiać .
Chłopaki mieli wywiad w radiu o 12.30 więc Nathan mógł spokojnie zawieźć mnie do hotelu . Był jednak mały problem - Jessica . Stwierdziła , że rodzina u której mieszka jest bardzo miła bo pozwala jej wychodzić , ale jest strasznie nudna . Zaoferowałam się , że wezmę ją ze sobą na sesję na co ona zareagowała bardzo pozytywnie . Pojechaliśmy we trójkę do hotelu , gdzie były moje rzeczy . Gdy już się wykąpałam wyszłam w samym ręczniku do sypialni ( były połączone ) aby wybrać ubrania w których pójdę . Nathan i Jessica siedzieli w salonie . Gdy stałam przed szafą usłyszałam jak otwierają się drzwi sypialni . Odwróciłam się gwałtownie i zobaczyłam uśmiechniętego Nathana który pożerał mnie wzrokiem :
- Nawet o tym nie myśl - powiedziałam od razu , On jęknął
- No weź szybko pójdzie - powiedział podchodząc do mnie , złapał mnie w tali i uśmiechnął się zawadiacko 
- Nie , nie muszę się ubrać - powiedziałam i wyplątałam się z jego objęć .
Założyłam bieliznę ( co Nathan z uwagą obserwował ) a potem te ciuchy . Potem wyszliśmy do Jessici :
- Dobra ja już muszę lecieć - powiedział i zaczął przytulać swoją siostrę  
- Bądź grzeczna - pouczył ją a potem podszedł do mnie
- Pilnuj mojej siostry , potem po was przyjadę - powiedział i pocałował mnie namiętnie 
- Cześć dziewczyny ! - powiedział w wyszedł .
Uśmiechnęłam się do Jessici :
- Chcesz coś do picia ? Weź sobie coś z lodówki a ja zadzwonię po kogoś , żeby po nas przyjechał - powiedziałam 
- Nie , dzięki . Ale masz świetne buty - powiedziała pełna podziwu 
- Dzięki - rzuciłam z uśmiechem 
- Ja nie mogę nosić takich szpilek , mama nigdy mi takich nie kupi a ja nie mam kasy - mruknęła a ja się uśmiechnęłam 
- Tak ? To chodź - powiedziałam i pociągnęłam ją do sypialni .
Otworzyłam szafę i wyciągnęłam pudełko z moimi czarnymi szpilkami :
- Jaki masz rozmiar ? - spytałam a ona jak zaczarowana patrzyła na buty które trzymałam 
- Na szczęście taki jak ty - powiedziała a ja podałam jej buty , od razu je założyła , o dziwo bardzo dobrze w nich chodziła :
- Weź je sobie - powiedziałam 
- Nie , nie mogę ... - zaczęła ale widząc mój wzrok podbiegła do mnie i mocno przytulając podziękowała mi .
Dałam jej też białe body na ramiączkach , czarną kurteczkę z ćwiekami i torebkę . Włożyła do niej ubrania w których przyszła . Potem pojechałyśmy do firmy . Tam czekał na mnie Justin , przywitałam się z nim buziakiem w policzek . Jessica posłała mi mordercze spojrzenie więc szybko wyjaśniłam jej sytuacje z Justinem . Po skończonej sesji , którą blondynka oglądała z fascynacją , siadłyśmy w garderobie i czekałyśmy na Nathana popijając shake'i :
- Ale ty jesteś piękna , nie dziwię się że mój brat zwariował na twoim punkcie - powiedziała a ja się zaśmiałam 
- Ty też jesteś piękna - powiedziałam a gdy zobaczyłam że chciała zaprzeczyć dodałam - Jesteś podobna do Nathana a ja uważam , że on jest piękny - zaśmiałam się a ona razem ze mną 
- Wesz co ? Muszę cie jeszcze pomalować ! - powiedziałam i posadziłam ją przed toaletką . W pewnym czasie do pokoju ktoś zapukał :
- Proszę ! - krzyknęłam a za drzwi wyłonił się Nath 
- Cześć . Gdzie Jess ? - spytał a Jessica odwróciła się do niego przodem 
- Tu jestem - powiedziała a Nathan otworzył szeroko oczy 
- Piękna jest prawda ? - powiedziałam a on nadal zszokowany patrzył na swoją siostrę , która wygląda niesamowicie 
- T-tak ... tylko że ... to moja młodsza siostra - wydukał i spojrzał na jej stopy
- Sidney czy to są twoje buty ? - spytał patrząc na mnie wymownie a ja szybko podleciałam do niego i namiętnie go pocałowałam 
- Tak , moje . Ona ma moje ciuchy ale to ci nie przeszkadza co nie ? - spytałam a on tylko kiwnął głową . 
Nathan i Jessica postanowili pójść do kina , ja jakoś nie miałam ochoty i mimo ciągłych próśb postanowiłam zostać w hotelu . Jakoś nie miałam ochoty , sama nie wiem czemu . Dowiedziałam sie od John , że Jenna została przeniesiona do innej firmy i już nie będzie moją ochroniarką . Za dwa dni wyjeżdżam więc ochrona nie jest mi już potrzebna , no i jest jeszcze Nathan . Zostałam w hotelu , w pokoju Natha , siedziałam i czytałam książkę , do pokoju wszedł Tom :
- Przeszkadzam ? - spytał
- Nie , co ty wchodź - powiedziałam 
- Słuchaj nie mieliśmy czasu pogadać ... Mam nadzieję , że między nami jest okey ... - zaczął zmieszany
- Tom proszę nie wracajmy do tego . Ty masz Kelsey a ja Nathana i jest dobrze . Nie mam ci nic do zarzucenia - powiedziałam a on się uśmiechnął . Pogadaliśmy trochę a potem Tom poszedł do swojej dziewczyny . Nathan i Jessica mieli wrócić późno więc postanowiłam się zdrzemnąć . Obudziło mnie całowanie po szyi :
- Sidney .. kochanie obudź się ... mam coś dla ciebie .   


No to napisałam ;D Podoba się ? ;>
33 obserwatorów ? O.o WOW !! Dziękuję bardzo każdej osobie która obserwuje mojego bloga ;)
Mam prośbę . Niech każdy kto czyta to opowiadanie napisze mi komentarz . Byle jaki może być tylko emotikona . Chcę zobaczyć ile osób to czyta ;***
To tyle ;] Do następnego ! ;**
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥

czwartek, 22 listopada 2012

Liebster Award 3 :]

To już moja 4 nominacja O.o WOW !!! Dziękuję ci bardzo Hela ;*****
A oto odpowiedzi na twoje pytania :

1.Masz jakieś zwierzątko w domu ? 
Nie mam , no chyba że brat się liczy xd

2.Masz rodzeństwo ? 
Brata młodszego ;D

3.Jakie imiona będą miały twoje dzieci ?
Otóż ja będę miała bliźniaki ! Będzie Adaś i Albert albo Nikodem i Nataniel ^^ tak wiem jestem dziwna xd

4.Jak wyglądałaby twoja idealna randka?
Łoo boże xd Nie wiem , wystarczyłoby mi gdyby chłopak z którym bym na niej była nie widział nic poza mną ;)

5.Jak będzie będzie wyglądała twoja przyszłość za 10 lat ?
Nie znam odpowiedzi na to pytanie ;p

6.Jaki jest twój ulubiony film ?
Sala Samobójców i Jak się pozbyć cellulitu ^^ 

7.Co byś zrobiła jakbyś wygrała kumulację w lotto ?
Kupiłabym mamie dom i samochód ;D a sama pojechałabym do Las Vegas z koleżankami xd

8.Co robisz gdy jest ci smutno ?
Jem słodycze , idę do Martyny albo oglądam jak chłopaki z TW tańczą gangnam style ! xd

9.Boże Narodzenie czy Wielkanoc ?
Boże Narodzenie ! 

10.Jaki jest twój ulubiony kwiat ?
Róża ;]

11.Co teraz robisz ?
Zabijam w myślach koleżankę z klasy -,-

To tyle ;p Rozdział postaram się dodać jak najszybciej ^^
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

środa, 21 listopada 2012

Liebster Award 2 :]

Dostałam drugą i trzecią nominację , od Gabi Py i Werki za bardzo dziękuję ;***
Odpowiedzi na pytania Gabi :

1. Lubisz zespół The Wanted ?
Wielbię !! xD


2. Ulubiona piosenka The Wanted ?
Hmmm na chwilę obecną Mad Men i I Found You ale zmienia mi sie xD


3. Ulubiona rzecz ?
Laptop ;p


4. Masz jakieś zwierzę w domu ?
Tak , brata xD Nic innego nie mam ;]


5. Ulubiona liczba ?
Nie mam ;p Chociaż w sumie może być 19 - mój numer z dziennika ;D


6. Ulubiony przedmiot w szkole ?
Historia ;)


7. Jakie imię męskie ci się podoba ?
Nathan xd Adaś , Albert , Nikodem i Nataniel - wszystkie mi się podobają tak samo ^^ 


8. Co robisz w wolnych chwilach ?
Czytać książki ^^


9. Wolisz pizzę czy hamburgera ?
PIZZE !!! ;D


10. Twoim marzeniem jest ?
Pojechać do Las Vegas , iść na koncert The Wanted ;)

11. Jakiego koloru masz pokój ?
Mój pokój jest zielony jak moje oczy ;D

Odpowiedzi na pytania Werki :

1. Ile masz lat ?
15 ;p

2. Masz tt ?
Nie ; /

3. Za co kochasz/lubisz The Wanted ?
Za ... wszystko xD

4. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka TW ?
Mad Men i I Found You w tej chwili ;p

5. Czy uważasz, że One Direction ,,ściąga'' z The Wanted ?
Nie . TW byli pierwsi ! A poza tym co mieliby od nich ściągnąć ?  Chyba tylko to , ze spali by ze sobą jak 1D -,-

6. Jesteś tolerancyjną osobą ?
Zależy ;p

7. Na co zwracasz uwagę u chłopaków ?
Na usta , oczy , uśmiech i zachowanie względem dziewczyn ;)

8. Jaki jest Twój pierwszy odruch po zobaczeniu czegoś szokującego ?
Głęboki , głośny wdech xd otwieram szeroko oczy i buzie xD 

9. Czy masz jakieś talenty ?
Gram z siatkówkę w klubie i tańczę w zespole tanecznym ... no to chyba mam ;p

10. Wierzysz w duchy ?
Nie ale się ich boje xD ( tak wiem to zdanie jest bez sensu ;D )

11. Co jest dla cb najważniejsze w życiu ?
Rodzina i przyjaciele ;p

Uff xd Dobra ja nominuję te same blogi to wcześniej gdyż , ponieważ , że , iż uważam te blogi za najlepsze i najbardziej warte nominowania ;p 
A i jeszcze jedno !
Jeśli ktoś mnie nominowałam to niech koniecznie mi napisze komentarz czy coś bo nie będę szukać swoich nominacji xD
Z góry dziękuję ^^
Kocham ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

poniedziałek, 19 listopada 2012

Liebster Award :]

Nie wiem do końca co to ale wjebała mnie moja ukochana Stryjenka więc trza to ogarnąć xD 

Więc tak teraz odpowiem na te pytania :

1. Od kiedy zaczęłaś się interesować TW? 
Eeeee ... łoo boże xd Martyna pokazała mi ich w gazecie ... to było jakoś wtedy gdy wydali GYC więc od sierpnia 2011 ;D

2. Ulubiona dziedzina sportu?
SIATKÓWKA !!! ♥  

3. Ile lat?/data urodzin
Mam 15 lat ;p urodziłam się 1 maja 1997 ^^

4. Twoje ulubione hobby?
eeee kuźwa ... xd pisanie bloga ! ;D

5. Co chciałabyś robić w przyszłości?
Chciałabym być patologiem niestety nigdy nie dostanę się na medycynę gdyż nie ogarniam chemii i fizyki ;D Dlatego będę nauczycielką ! xD

6. Gdybyś miała wybrać między miłością a przyjaźnią, co byś wybrała? 
Eeee nie rozumiem pytania xD Jak pomiędzy miłością do chłopaka a przyjaźnią z moją Martyną to ... rzuciłabym się z mostu ;p

7. Jakiego typu muzyki najczęściej słuchasz? 
Pop , R&B , Dance ;D głownie takiej żeby się dało do niej potańczyć ^^

8. Jaki cytat widnieje w twojej głowie, gdy masz ciężkie chwile? 
Jest chujowo ale stabilnie xD Kocham ten tekst !!!! ♥ 

9. Osiągnęłaś w swoim życiu jakieś większe sukcesy? 
Razem z zespołem tanecznym w którym tańczę przez 3 lata pod rząd zdobyłyśmy Grand Prix w Częstochowie na bardzo prestiżowym konkursie , liczy się ? ;D

10. Gdybyś mogła skierować do swojego idola tylko 2 słowa, jakie słowa by to były?
hmmmmmm " Jesteś bogiem " albo " Kocham cie " lub " Pocałuj mnie" o i jeszcze " Przytul mnie" xD

11. Najważniejsza wartość w życiu dla Ciebie, to...?
Miłość i przyjaźń ;) 


Dobra to teraz ja nominuje xD Bujta się ;p 

1) http://tw-in-my-world.blogspot.com/
2) http://stay-with-you-for-all-of-tome.blogspot.com/
3) http://you-cant-give-up.blogspot.com/
4) http://follow-the-dream-the-wanted.blogspot.com/
5) http://couldyougiveyourselftome.blogspot.com/
6) http://cassieandnathan.blogspot.com/
7) http://friendshiporsomethingmore.blogspot.com/
8) http://say-it-on-the-radio.blogspot.com/
9) http://thelastoftw.blogspot.com/
10) http://tw-1d-story3.blogspot.com/
11) http://trying-not-to-break.blogspot.com/


Kolejność jest całkowicie przypadkowa ;p 
Mam nadzieję , że nikt się nie obrazi bo nie wybrałam jego bloga ;)
Nominowani też muszą nominować 11 blogów ;]
A tera pytania do tych , których nominowałam :  

1) Ile masz lat ?
2) Od kiedy słuchasz TW ?
3) Twoja ulubiona piosenka ?
4) Ulubiona książka ?
5) Ulubiony film ? 
6) Jak byś zareagowała na spotkanie któregoś z chłopaków z TW ?
7) Twój ulubiony członek zespołu ?
8) Skąd pomysł na twojego bloga ?
9) Odkąd piszesz ?
10) Jakie masz motto ?
11) Jakiej muzyki słuchasz ?

Dobra to tyle ;p Kia dziękuję ci za nominację ;*** 

niedziela, 18 listopada 2012

Rozdział 43 :]

Nathan spojrzał zdziwiony najpierw na mnie a potem na Jennę :
- Cześć Sid , pożyczam go na chwilę - zaśmiała się Jenna i pociągnęł zdezorientowanego Natha gdzieś za rękę . 
Nie wiedziałam jak zareagować , postanowiłam zostawić to tak , jak jest . Nathan nie ma pięciu lat i   zapewniał mnie , że nigdy już mnie nie zostawi więc zobaczę czy da radę z moją ochroniarką . Muzyka zaczęła lecieć a ja wraz z nieznajomą zaczęłam się wygłupiać i śmiać . Po piosence usłyszeliśmy DJ -a :
- Dobra , wracamy do swoich partnerów !
Podziękowałam dziewczynie za wspólne wygłupy a ona roześmiana poszła tańczyć z jakimś murzynem . Natomiast ja zaczęłam oglądać się za moim chłopakiem . Nigdzie go nie widziałam więc usiadłam przy barze , zamówiłam drinka i obserwowałam tłum w poszukiwaniu Nathana . Dopiero po trzech wolnych piosenkach przybiegł do mnie , o dziwo , zdyszany :
- Sidney ja przepraszam ! Ta twoja Jenna nie chciała mnie puścić ! - tłumaczył się sapiąc 
- Nathan spokojnie , co ona takiego robiła ? - spytałam i dałam mu się napić 
- No bo ona zaczęła się do mnie dowalać - wydyszał w końcu a ja osłupiałam - Jest ze dwa razy silniejsza ode mnie i nie chciała mnie za nic puścić ! W końcu się wkurzyłem i zaczęłam robić zamieszanie wokół siebie i dopiero wtedy mnie puściła - dodał zziajany a ja mnie wiedziałam co powiedzieć . 
Jenna dobierała się do Nathana , jak to możliwe ? Cholera ! Przecież mówiła , że zazdrości mi go ...  
- Cho ... chodźmy do reszty - wydukałam a Nathan objął mnie i zaprowadził do reszty . 
Gdy weszliśmy do sali zobaczyliśmy , że cała banda zmierza ku wyjściu . Max i Jay podtrzymywali się nawzajem i szli zygzakiem wchodząc z głupimi minami na przechodzące dziewczyny . Kelsey ciągnęła Toma za rękę , który miał minę jakby wódka się skończyła :
- Co się sta .... - zaczęłam ale Tom wybuchł
- Przegrałem ! Rozumiesz ? Tamci oszukiwali ! - bulwersował się , po tonie jego głosu w sposobie mówienia już wiedziałam czemu nie ma wódki , on ją wypił
- Tom , ty nie grasz tu codziennie tak jak tamci . Oni grają bez przerwy - tłumaczyła mu Kelsey ale on nadal się załamywał
- Chodźcie zwijamy się stąd - powiedział Siva i  wszyscy ruszyli do auta . Siva i Nathan ( Tom nie był w stanie bo sam był nalany ale nie tak jak tamci ) zapakowali Maxa i Jaya do samochodu . Po 30 minutach byliśmy już w hotelu . Ja i Nathan zaprowadziłam do pokoju Maxa a Siva i Nareesha Jaya . Kelsey prowadziła Toma . Gdy już wszyscy niedysponowani byli w pokojach pożegnaliśmy się i poszliśmy do pokoi . U Nathana zdjęłam szpilki położyłam je gdzieś z boku i siadłam na brzegu łóżka . Nathan ściągnął buty i koszule i siadł obok mnie :
- Ej mała o kim ty tak myślisz skoro ja jestem obok ? - spytał i poruszył brwiami a ja parsknęłam śmiechem 
- Proszę cie pytasz tylko dlatego , że jeszcze się nie rozebrałam - zaśmiałam się a on zrobił zszokowaną minę 
- Co ? Ja się o ciebie martwię a ty takie rzeczy o mnie mówisz ? - oburzył się i odwrócił się do mnie tyłem ale po chwili odwrócił się powoli - To kiedy się rozbierzesz ? - spytał a ja walnęłam go poduszką 
- Na twoje specjalne życzenie dzisiaj śpię w ubraniu ! - powiedziałam z udawaną złością .
Nathan położył głowę na moich kolanach i popatrzył mi w oczy :
- Czym ty się tak przejmujesz ? Przecież jej uciekłem - powiedział już poważnie
- Myślę dlaczego musiałeś uciekać . Podrywanie cie jest ostatnią rzeczą jakiej bym się spodziewała bo Jennie - powiedziałam 
- Nie znasz jej dobrze , krótko się znacie . Ludzie są fałszywi dlatego ja ufam tylko wybranym osobom - powiedział Nath podnosząc się , przytulił mnie mocno 
- Mam nadzieję , że to tylko ... nie wiem no muszę z nią pogadać - powiedziałam a Nathan zaczął całować mnie po szyi 
- Dobra to pogadacie jutro - mruknął i położył mnie mnie na łóżku ciągle całując po szyi 
- Nathan ... - mruknęłam a on zaczął ściągać mi sweter 
- Nie zawracaj sobie tym głowy - szepnął i ściągnął mi spódniczkę 
- Ale ja jestem o ciebie zazdrosna - warknęłam a on się uśmiechnął 
- No to bardzo się cieszę - powiedział i zaczął mnie namiętnie całować .
Szybko pozbyłam się spodni Natha . On zdjął ze mnie majtki i jednym szybki ruchem pozbył się mojego stanika . Potem poszło szybko , kochaliśmy się godzinę . Nathan zasnął obejmując mnie a ja ciągle myślałam o Jennie . 


Rano obudził mnie telefon . Wyswobodziłam się z objęć ciągle śpiącego Nathana i wyciągnęłam telefon z torebki . Dzwonił John : 
- Halo ? 
- Sidney nie wiesz co się dzieje z Jenną ? Jest u ciebie ? - spytał John dziwnym głosem
- Nie , spałam u Nathana . A czemu pytasz ? - spytałam zaniepokojona
- Bo nie przyszła do pracy a zawsze mi mówi jeśli nie może przyjść . Nie odbiera telefonu i nie ma jej w hotelu . Nie wiem co się dzieje - powiedział zdenerwowany
- Dobra John nie denerwuj się . Widziałam ją wczoraj w kasynie , pewnie zabalowała i śpi gdzieś jeszcze - powiedziałam 
- No właśnie tylko gdzie ona śpi , do cholery ! Dobra , przyjedź na 12.00 do firmy a ja wyślę kogoś żeby jej poszukał . Do zobaczenia - powiedział i rozłączył się .
Odłożyłam telefon do torebki i założyłam na siebie koszule Nathana . Patrzyłam chwilę na Natha jak śpi , wygląda tak słodko . Stanęłam przed drzwiami balkonowymi . " Jenna , gdzie jesteś do cholery ? " pytałam sama siebie w myślach . Nagle usłyszałam szelest pościeli i ziewnięcie :
- Masz 5 sekund żeby znaleźć się koło mnie - usłyszałam głos Nathana i uśmiechnęłam się ale nie ruszyłam się z miejsca 
- Raz ... Dwa ... - zaczął liczyć więc szybko położyłam się koło niego 
- Już jestem - mruknęłam i pocałowałam go namiętnie 
- Czemu wstałaś i mnie nie obudziłaś ? - spytał kładąc się na mnie 
- Dzwonił John , mówił że nie może znaleźć Jenny . Nie budziłam cie bo lubię patrzeć jak śpisz - powiedziałam 
- Pewnie się nawaliła i śpi w samochodzie - mruknął Nathan 
- Co ? To jest bardzo możliwe ! - krzyknęłam i zrzuciłam z siebie zdezorientowanego Natha
- Eii ! - usłyszałam jak klnie pod nosem na Jennę .
Zadzwoniłam do John żeby szukał Jenny w aucie i jak się potem okazało , serio tam spała . Odetchnęłam z ulgą i odłożyłam telefon . Zobaczyłam , że Nathan założył majtki i spodnie dresowe , siedział nadąsany po turecku na łóżku :
- Nathan już się ubrałeś ? - spytałam zdziwiona a on prychnął 
- Tak bo moja dziewczyna bardziej jest zajęta jakąś Jenną o którą była zazdrosna - mruknął a ja zaczęłam iść na czworaka po łóżku , uklękłam przed siedzącym Nathanem 
- Nie obrażaj się kochanie - powiedziałam i zaczęłam rozpinać koszulę pod którą nic nie miałam
- Nie , nie dam się zbajerować ! - powiedział Nath stanowczo ale przygryzł wargę 
- Ja wcale nie próbuję cie zbajerować - powiedziałam i już naga położyłam się na nim - Ja tylko chce ci pokazać jak bardzo cie kocham - powiedziałam i zaczęłam go namiętnie całować .
Nathan przykrył nas kołdrą a ja zaczęłam ściągać mu spodnie gdy usłyszeliśmy głos Toma :
- Idź obudź Nathana Jessica , pewnie jeszcze śpi .
" Jaka Jessica , do cholery " przeszło mi przez myśl . Nathan otworzył szeroko oczy z przerażenia  a potem usłyszeliśmy dźwięk otwieranych drzwi .



NARESZCIE !!! Już myślałam , że go nie zmorduję xd Przepraszam , że tak długo ale miałam próbne egzaminy -,- Miałam po nich tak zrytą banie że nie byłam w stanie pisać xd 
Rozdział z dedykacją dla mojej Martynki :**** Za nasze dzisiejsze wygłupy w kościele xd 
No to ten tego .... komentujcie ;D
Dziękuję wam za wszystko !!!
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥♥

poniedziałek, 12 listopada 2012

Rozdział 42 :]

Powoli weszliśmy do salonu . Co tam zobaczyliśmy ? Max , Jay , Tom i Siva tańczą przed ogromnym ekranem telewizora . Tak , grali w jakąś grę . Muzyka leciała zdecydowanie za głośno a mimo to oni tańczyli jakby w ogóle jej nie słyszeli , w sensie że im muzyka w tańcu w niczym nie przeszkadzała . Na stole , który stał pod oknem zamiast przed telewizorem , leżały do połowy puste butelki  po piwie i ... papierosy . Od razu zachciało mi się palić . Chłopaki w końcu nas zauważyli :
- Sidney !!! - wydarli się wszyscy i zaczęli mnie ściskać , masowo i pojedynczo
- Cześć chłopaki ! - odkrzyknęłam 
- Ściszcie tą muzykę ! - wydarł się Nathan i wyłączył grę 
- Eeeeejjjj ! - krzyknęli poszkodowani gracze
- I tak tańczycie jakby ta muzyka wcale nie leciała ! - warknął Nath a ja się zaśmiałam 
- Co to za teczka ? - spytał Max i nie czekając na odpowiedź wyjął ją z mojej otwartej torebki i otworzył
- Uuuuuu ! Jakieś gorące fotki ! - powiedział a Jay , Tom i Siva o mało się nie zabili biegnąc do kanapy gdzie siedział Max , wszyscy usadowili się na kanapie i zaczęli oglądać zdjęcia 
- Ale ty ładnie wyglądasz ! - zachwycali się chłopcy aż doszli do zdjęć z Justinem 
- Co to za koleś ? - spytał  Tom 
- Justin , model - powiedziałam 
- Model ? Przecież to gej - powiedział oburzony a ja zaczęłam się śmiać , Nath zrobił obrażoną minę 
- Co jest ? - spytał Max
- Justin leci na Nathana ! - wydusiłam z siebie i zaczęłam się śmiać a razem ze mną chłopaki 
- To nie jest śmieszne ! - oburzył się Nath 
- Nathan ty to masz szczęście , nie dość że masz branie u dziewczyn to jeszcze u facetów - powiedział Jay i wszyscy ryknęli śmiechem 
- Nie gadam z wami , idę do siebie ! - zakomunikował Nathan i mimo naszych próśb by został , z kamienną twarzą poszedł do siebie . Poszłam po chwili do niego gdy upewniłam się , że chłopaki nie popsują zdjęć , co w ich przypadku było bardzo możliwe . Weszłam do pokoju Natha a tu nic . Nawet nie było zapalone światło , łóżko pościelone , wszystko na swoim miejscu a jego nie ma :
- Nathan ? - powiedziałam cicho i weszłam do pokoju zamykając za sobą drzwi .
Zaczęłam szukać kontaktu , nie mogłam go znaleźć a w pokoju było ciemno jak cholera . Nagle poczułam jak coś łapie mnie w talii i podnosi do góry :
- Aaaaaaaaaaaa !!! - wrzasnęłam przerażona i usłyszałam śmiech
- Co się tak drzesz to tylko ja - to był  Nathan 
- Nie strasz mnie ! I odstaw mnie na ziemie ! - zażądałam 
- Dobrze i nie - mruknął i zaniósł mnie na balkon .
Dopiero tam postawił mnie za ziemi , miał piękny widok na Las Vegas nocą . Przytulił mnie od tyłu i staliśmy tak patrząc na miasto , które mimo późnej pory tętniło życiem :
- Uwielbiam stać na balkonie - powiedział cicho Nath , zrobiłam zdziwioną minę 
- Niby czemu ? - spytałam ze śmiechem 
- Bo kiedyś wyszedłem na balkon i usłyszałem jak najwspanialsza dziewczyna na świecie mówi , że jestem najładniejszym chłopakiem jakiego widziała - powiedział i uśmiechnął się do mnie 
- Aaaa no tak , zaczęło się na balkonie - powiedziałam i również się uśmiechnęłam 
- Co prawda mam też smutne wspomnienia , jak sterczałem na twoim balkonie , żeby cie przeprosić , jak powiedziałaś że wyjeżdżam i nie zobaczę cie 6 miesięcy - dodał smutnym głosem 
- Nie wracajmy więcej do tego - powiedziałam i wtuliłam się w jego klatę 
- Nigdy sobie nie wybaczę tych 5 miesięcy bez ciebie - powiedział cicho . 
Spojrzałam na jego twarz , patrzył w bok smutnym wzrokiem , pogłaskałam go po policzku i przekręciłam mu głowę tak aby spojrzał mi w oczy :
- Nathan , przestań . Zawiniliśmy oboje , nie ważne które mniej , które bardziej . Liczy się to , że jesteśmy razem - powiedziałam cicho 
- Kocham cie - szepnął Nathan i pocałował mnie delikatnie .  
Zaczęliśmy się całować coraz namiętniej . Złapałam Nathana za koszulkę i zaczęłam go ciągnąć w stronę łóżka . Szliśmy tam ciągle się całując , pchnęłam Natha na łóżko i siadłam na nim okrakiem . Zaczęłam odpinać mu guziczki jeansowej koszuli gdy usłyszeliśmy pukanie do drzwi :
- Idziemy do kasyna , idziecie z nami ? - spytał Jay . 
Spojrzałam na Nathana , nie był zachwycony . Spojrzał na mnie , mój wzrok mówił jedno . Tak bardzo chciałam iść do kasyna ! Nigdy tam nie byłam a z Jenną nie było mowy o takim wyjściu , uśmiechnęłam się do Nathana a on tylko wywrócił oczami :
- Zaraz do was idziemy ! - krzyknął do Jaya , spojrzał na mnie 
- Nie wierze , że się zgodziłem - powiedział 
- Ej no weź , strasznie chce iść do kasyna - powiedziałam i zaczęłam zapinać guziki które dopiero co odpięłam 
- Tak wiem a ja głupi zakochany w tobie jak debil się zgodziłem - mruknął i wstał z łóżka 
- Jak wrócimy to skończymy to , co zaczęliśmy . Nie martw się - powiedziałam i pocałowałam go namiętnie 
- Trzymam cie za słowo - powiedział uśmiechnięty i wyszliśmy do chłopaków . 
Wszyscy ewidentnie byli ubrani na podryw , no oprócz Toma i Sivy bo oni czekali na swoje dziewczyny . Gdy Kelsey i Nareesha przyszły zeszliśmy na dół i zapakowani do busa odjechaliśmy . W kasynie obeszło się bez problemów , weszliśmy spokojnie . Był to ogromny budynek , w środku którego było kasyno połączone z klubem i hotelem na najwyższych piętrach . Wszędzie gdzie tylko sięgał wzrok było widać przepych . Kryształowe żyrandole , srebrna zastawa dla VIP-ów , ogromny bar z najlepszymi trunkami na świecie . Chłopaki od razu poszli do baru po drinki . Tom , z Kelsey na kolanach zaczął grać przy jednym ze stołów , towarzyszyli im Max i Jay , który jednak po chwili poszedł ponownie do baru . Siva i Nareesha poszli na parkiet . Ja stałam tak i przyglądałam się wszystkiemu , Nathan pociągnął mnie za rękę :
- ... okey ? - usłyszałam , potrząsnęłam głową żeby wrócić do rzeczywistości
- Co ? - spytałam a Nathan wywrócił oczami
- Nie no ja zwariuje z tobą ! - powiedział zirytowany a ja szybko go pocałowałam żeby się uspokoił
- To co mówiłeś ? - spytałam 
- Że idę na dziwki - mruknął obrażony 
- Nathan ... - zamruczałam mu do ucha - Nie obrażaj się na mnie - dodałam i namiętnie go pocałowałam 
- Powiedziałem , że pójdziemy potańczyć a potem dołączymy do reszty - powiedział a ja kiwnęłam głową . Poszliśmy na parkiet , było świetnie . Wszędzie były specjalne klatki dla kobiet , które tańczył tam w skąpych ubraniach , parkiet był ogromny i bawiło się na nim mnóstwo ludzi . Zaczęliśmy tańczyć , po kilki szybkich piosenkach DJ ogłosił :
- To teraz każdy odwraca się i tańczy jeden kawałek z osobą po swojej prawej stronie .
Zaśmiałam się i zrobiłam jak kazałam DJ , wyszło że miałam tańczyć z jakąś roześmianą dziewczyną . Nathan odwrócił się dość niepewnie , po jego prawej stronie stała Jenna . Skąd ona się tam wzięła ? 



Przepraszam , że tak długo !!! 
Miałam strasznie mało czasu na pisanie ; / Mam nadzieję , że mi wybaczycie ;***
Rozdział taki se -,-
Mogłam napisać lepiej ;|
Dziękuje za tyle wejść i komentarzy !
Jesteście naprawdę świetne ! ;***
Kocham was !!! <3333

wtorek, 6 listopada 2012

Rozdział 41 :]

- Sidney ? Siiiidney ! - usłyszałam głos Jake ' a i dopiero wtedy oderwałam wzrok od błękitnych oczu modela , który cały czas promiennie się uśmiechał
- Eeee ... jestem Sidney - wydukałam i wyciągnęłam do Justina rękę , którą on ucałował 
- Miło mi cie poznać - powiedział i uśmiechnął się szeroko 
- No to skoro się już znacie to zapraszam na sesje - powiedział Jake i pokierował nas na balkon .
Tam wytłumaczył nam jakie konkretnie mają być te zdjęcia . Kilka było jak się obejmujemy albo stykamy się nosami . Potem usłyszałam słowa , których tak bardzo nie chciałam usłyszeć :
- Justin pocałuj Sidney ! 
Spojrzałam przerażona na Justina , który zaczął głaskać mój policzek . Zdjęłam jego rękę :
- Mogę prosić o przerwę ?! - krzyknęłam i nie czekając na odpowiedź wyszłam z pokoju . Poszłam do swojej garderoby i siadłam przed toaletką . Oparłam łokcie o stolik i zakryłam twarz rękami . Po chwili sięgnęłam do telefonu , był tam jeden sms . " My sexy boy , Nathan " . Otworzyłam go :

" Hej kochanie ;* Kończę wcześniej więc daj znać jak skończysz to po ciebie przyjadę ;p "

" Przyjedź po mnie już teraz " pomyślałam i odpisałam mu , że na pewno dam mu znać . Siedziałam w ciszy gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi . Byłam pewna , że to Jenna więc mruknęłam " proszę ! " jakież było moje zdziwienie gdy ujrzałam w drzwiach Justina :
- Sidney , musimy zrobić te zdjęcia bo Jake gada z córką przez telefon - powiedział Justin jakby to było nienormalne a ja się zaśmiałam pod nosem
- Taaaak ... już idę - mruknęłam ale Justin przymknął drzwi
- Słuchaj ... zanim pójdziemy to muszę ci coś powiedzieć ... - zaczął dosyć pewnie a ja uniosłam brew 
- Jestem gejem i mam chłopaka . Mam nadzieję , że to nie zmieni twojego stosunku do mnie - powiedział a ja o mało co nie wybuchłam śmiechem .
Nie chodziło o to , że jest gejem tylko o to , że ja oniemiałam na widok ... homoseksualisty . Myślałam , że czułabym się winna całując go ale skoro jest gejem to Nathan nie będzie zazdrosny . Uśmiechnęłam się do niego :
- Nie , nie przeszkadza mi to , że jesteś gejem . W sumie to mi ułatwia sprawę bo mam chłopaka i dziwnie się poczułam gdy chciałeś mnie pocałować - powiedziałam a on się uśmiechnął . 
Razem poszliśmy do pokoju i dokończyliśmy sesję . Okazało się , że Jake nie wiedziałam o orientacji Justina i bardzo przepraszał za to nieporozumienie . W sumie to bardzo polubiłam Justina , można było z nim na luzie pogadać . Po skończonej sesji poszłam do garderoby i zadzwoniłam po Nathana , wytłumaczyłam mu gdzie ma przyjść i rozłączyłam się . Poszłam do jednego z pokoi gdzie Jake miał nam pokazać wszystkie zdjęcia . Były tam kanapy i fotele , żeby usiąść . Siadłam koło Justina , który wręczył mi kawę . Na początku były tylko moje zdjęcia , potem te z Justinem i własnie podczas oglądania tych fot wszedł Nathan . Zobaczyłam błysk w oku Justina :
- Ale przystojniak ! Kto to ? - spytał cicho i przygryzł wargę gdy Nath witał się z Jenną
- Spadaj , on jest mój ! - zaśmiałam się i podeszłam do Nathana , zarzuciłam mu ręce na szyję
- Cześć kotku - mruknęłam 
- Hej kochanie - usłyszałam i dostałam soczystego całusa
- Nathan poznaj proszę Justina - przedstawiłam ich sobie , Justin pożerał wręcz Natha wzrokiem co nie umknęło jego uwadze 
- Dokończmy oglądanie zdjęć ! - krzyknął Jake i w ciszy skończyliśmy je oglądać . 
Potem pożegnałam się ze wszystkimi , wzięłam teczkę z wszystkimi moimi zdjęciamy i razem z Nathanem poszłam do auta . W środku Nathan w końcu wybuchł :
- Dlaczego mi nie powiedziałaś jakie i z kim zdjęcia będziesz miała robione ?! - spytał
- Bo nie wiedziałam - odpowiedziałam 
- A ten koleś ? Podobało ci to całe przytulanie ? I co on się tak na mnie gapił ? To jakiś gej czy co ?! - warknął Nathan a ja nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać
- Bawi cie to ?! - warknął
- Tak bo jesteś zazdrosny o geja - powiedziałam a on zrobił zszokowaną minę - Justin tak się na ciebie patrzył bo mu się spodobałeś . Jak wszedłeś to powiedział " Ale przystojniak ! " - dodałam i popłakałam się ze śmiechu , Nathan miał obrzydzoną minę 
- Ty się z nim całowałaś a potem ja pocałowałem ciebie ! Fuuuuj ! - powiedział i zaczął gorączkowo wyciągać gumy z kieszeni , wziął 4 do buzi
- Jak chcesz mnie jeszcze dzisiaj pocałować to ty też weź - powiedział i dał mi 2 gumy 
- Nathan daj buzi ! - krzyknęłam i próbowałam go pocałować a on zaczął się wyrywać i śmiać
- Niee ! Weź , nie jestem gejem ! - śmiał się . 
W końcu się ogarnęliśmy i pojechaliśmy do hotelu , do chłopaków . Weszliśmy do budynku i skierowaliśmy się do windy . Nacisnęłam guzik i po chwili drzwi windy otworzyły się . W środku były 3 dziewczyny , na oko miały 16 - 17 lat . Gdy utkwiły rozmarzony wzrok w Nathanie już wiedziałam , że to fanki . Nath uśmiechnął się do nich i pociągnął mnie do windy . Starałam się zachować pocer face'a ale dziewczyny pożerały go wzrokiem więc odwróciłam się do nich tyłem i przytuliłam się do klaty Nathana , poczułam jak obejmuje mnie w talii i opiera się brodą o moją głowę :
- Zaraz wybuchnę - mruknęłam do Natha a on się zaśmiał , reakcją dziewczyn był cichy pisk
- Zazdrośnica ... - usłyszałam szept i oderwałam się od niego 
- Odezwał się ten co był zazdrosny o geja - mruknęłam i skrzyżowałam ręce na piersi , fanki były wyraźnie zszokowane faktem że odtrąciłam Nathana Sykes'a 
- Bo jesteś tylko moja - powiedział cicho i pocałował mnie w usta .
Drzwi windy otworzyły się a ja z uśmiechem na ustach wyszłam na korytarz zostawiając w windzie wkurzone fanki . Już na korytarzu było słychać muzykę , spojrzałam zdziwiona na Natha a on tylko wywrócił oczami . Otworzył on drzwi i weszliśmy do środka . Wszędzie walały się papierki , butelki i ogólnie wszędzie był syf . Bałam się tego co zobaczę w salonie . 


No i ta dam ? Nie ... -,- Zwaliłam -,- Masakra -,- Do dupy -,- 
Kurna ja to mam talent xd Mieć takie czytelniczki , które nawet moje największe dziadostwo pochwalą to zaszczyt ! Tak mówię o was ;DNie wiem jak wy to robicie ale dzięki wam ciągle mam ochotę pisać no w sensie , że robię to dla was ;****
Kocham was dziewczyny ♥♥♥♥♥♥♥♥ !!!!

piątek, 2 listopada 2012

Rozdział 40 !!! :]

Tak się wystraszyłam , że podskoczyłam a potem oparłam się o barierkę :
- Nathan prawie umarłam na zawał ... - wydusiłam a on z nie dowierzeniem patrzył na papierosa w mojej ręce
- Dlaczego mi nie powiedziałaś , że palisz ? - spytał a ja uniosłam rękę żeby dokończyć fajkę ale on wyrwał mi ją z ręki i wyrzucił ją 
- Ej ! Nie powiedziałam ci bo wiedziałam jak zareagujesz - mruknęłam 
- Albo fajki albo ja - powiedział i skrzyżował ręce na piersi , przygryzłam wargę 
- Ale to jest silniejsze ode mnie ... - jęczałam 
- Dobra idę się ubrać - mruknął i poszedł do środka , pobiegłam za nim i złapałam go za rękę , odwrócił się przodem do mnie z miną " Co jednak nie ? " 
- Nathan ja spróbuje rzucić palenie .... dla ciebie - powiedziałam a on się uśmiechnął
- Dobra , pomogę ci - powiedział a ja chciałam go pocałować ale on przykrył mi usta swoją dłonią i zrobił obrzydzoną minę 
- Nie pocałuje cie dopóki nie pozbędziesz się tego smrodu papierosów - mruknął i poszedł do sypialni .
Poszłam do łazienki umyłam zęby , zjadłam mandarynkę i popsikałam włosy mgiełką , żeby Nathan nie marudził . Weszłam do sypialni a Nath leżał na boku , podpierał się prawą rękę . Podniósł lewą rękę i palcem wskazującym zrobił gest " Chodź tu " . Położyłam się obok i pocałowałam go w usta :
- No , już lepiej - mruknął i położył się na mnie .
Całowaliśmy coraz namiętniej ale chyba obydwoje wiedzieliśmy , że dopiero co się pogodziliśmy i nie tak od razu pójdziemy do łóżka . W końcu przestaliśmy się całować i postanowiliśmy iść spać . Położyłam się na ramieniu Nathana którym mnie obejmował i trzymałam jedną nogę pomiędzy jego nogami . Już zapomniałam jak dobrze śpi się w jego ramionach . Rano obudził dźwięk telefonu , jeszcze zaspana wyswobodziłam się z objęć ciągle śpiącego Nathana i odebrałam telefon :
- Halo ? - wymamrotałam
- Wstawaj , Sidney . O 14.00 masz sesje do magazynu więc jestem u ciebie o 13.30 . Mam nadzieję , że jak do ciebie przyjadę to będziesz ubrana i w ogóle ... - usłyszałam Jennę i mimowolnie się uśmiechnęłam spoglądając na śpiącego Nathana 
- Dobrze Jenna - powiedziałam ze śmiechem i rozłączyłam się .
Położyłam się na łóżku i zaczęłam się przeciągać . Po chwili poczułam jak czyjaś ręka wkrada mi się  pod koszulkę . Uśmiechnęłam się a ręka podciągnęła mi bluzkę tak , aby odsłonić mi brzuch . Poczułam jak Nathan całuje mnie po brzuchu będąc cały czas pod kołdrą . Nagle poczułam łaskotanie :
- Nathan łaskoczesz mnie brodą - zaśmiałam się a on wychylił głowę spod pościeli 
- Nie miałem czasu się ogolić , kotku - mruknął i znowu zniknął pod materiałem a ja poczułam delikatne pocałunki na skórze pod biustem
- Kochanie ale ja muszę się ubierać bo jadę na sesje - powiedziałam rozmarzona bo coraz bardziej poddawałam się pocałunkom Natha
- Mhmmmm zaraz ... - mruknął w odpowiedzi i zaczął mnie całować po szyi delikatnie drapiąc mnie swoim zarostem 
- Nie ... teraz . Wywalą mnie z pracy i co ja zrobię ? Chyba nie chcesz mieć bezrobotnej i jakieś niedorobionej dziewczyny ... - wymruczałam 
- Zamknij się ... - zaśmiał się Nathan i zaczął mnie namiętnie całować .
Całowaliśmy się coraz namiętniej , zmieniliśmy pozycje i teraz ja byłam na górze . Siadłam na nim okrakiem a Nathan położył ręce na moim tyłku , wyprostowałam się i spojrzałam na niego z góry :
- Co ? - zaśmiał się 
- Nic - powiedziałam i pochyliłam się nad nim podciągając mu koszulkę , Nathan włożył mi ręce za majtki i ścisnął mnie za pośladek . Zaśmiałam się i zaczęłam go zachłannie całować . Przekręciliśmy się , Nathan znowu wszedł pod kołdrę i zaczął ściągać mi majtki gdy nagle usłyszeliśmy zgrzyt klucza w zamku . Obydwoje zerwaliśmy się na równe nogi , zaczęliśmy gorączkowo zbierać ubrania Nathana a ja między czasie zakładałam majtki , który mi ściągnął . Wepchałam go do łazienki , rzuciłam mu ubrania i zamknęłam drzwi w momencie gdy do sypialni weszła Jenna :
- Miałaś być ubrana - powiedziała krzyżując ręce na piersi z głupim uśmiechem 
- Już się ubieram ! - zakomunikowałam i szybko założyłam te ubrania
- A gdzie masz Nathana ? - spytała z uniesioną brwią
- Jest w łazience - powiedziałam i jak na zawołanie z pisuaru wyłonił się Nath
- Jenna to Nathan , mój chłopak . Nathan to mój ochroniarz i kierowca , Jenna - przedstawiłam ich sobie a oni uścisnęli sobie dłonie 
- Przykro mi Nathan ale muszę zabrać Sidney na sesję - powiedziała Jenna
- No trudno - westchnął Nath i pocałował mnie w usta
- Zadzwoń jak będę mógł do ciebie przyjechać - powiedział - Miło było cie poznać Jenna - dodał i wyszedł . 
Zaczęłam pakować niezbędne rzeczy do torebki :
- Ale masz ładnego chłopaka - powiedziała gdy wychodziłyśmy z hotelu , uśmiechnęłam się 
- Haha wiem - odpowiedziałam
- Zazdroszczę ... - dodała ale chyba nie miałam tego słyszeć . 
Wsiadłyśmy do auta i odjechałyśmy . W firmie zrobiono mi makijaż , fryzurę i pomagano mi zakładać te wszystkie suknie . Najpierw miałam robione zdjęcia na zwykłym białym tle . Następnie pozowałam siedząc np : na kanapie albo na schodach . Po prawie 4 godzinach nadszedł czas na ostatnią sukienkę . Założyłam krótką , zwiewną sukienkę i inne dodatki a potem zostałam zaprowadzona do jakiegoś innego pokoju . Okazało się , że w środku było jeszcze jedno miejsce do sesji . Pokój był urządzony jak sypialnia w pałacu , było tam pięknie . Na środku pokoju stało wielkie łoże z baldachimem a obok toaletka z wielkim lustrem , po prawej był balkon z wiszącymi przez barierkę kwiatami : 
- Sidney ! - zawołał mnie fotograf więc podeszłam do niego
- Jak tu pięknie - powiedziałam a on się uśmiechnął 
- Poczekaj aż zobaczysz swojego modela - powiedział a zrobiłam zszokowaną minę
- Modela ?! - wydusiłam 
- No tak , to będzie taka sesja wiesz , że niby jesteście parą . Kilka zdjęć na balkonie jak się przytulacie , kilka jak siedzisz przy toaletce a on cie całuje , kilka jak ... - zaczął wymieniać jakie będę miała z nim zdjęcia ale ja mu przerwałam 
- Nie będę się z nikim całować ! Nie było o tym mowy ! - zaprotestowałam 
- Nie moja wina . Ja tylko wykonuje swoją prace . Dostałem takie wytyczne więc mam zrobić takie zdjęcia o jakie mnie proszą . Sidney ja wiem , że masz chłopaka ale zrób to dla mnie i daj sobie zrobić te zdjęcia . Moja córka ma dzisiaj urodziny i chciałbym do niej jak najszybciej przyjechać żeby dać jej prezent - powiedział a ja przygryzłam wargę 
- No dobra ! - powiedziałam zrezygnowana 
- Jest ! Kocham cie Sid ! - powiedział Jake ( fotograf ) i pognał gdzieś .
Jenna i Jake są w tym samym wieku , czyli mają po 23 lata . Są bardzo młodzi ale za to bardzo zdolni . Jake robi niesamowite zdjęcia a Jenna ma tyle pierwszych miejsc w karate , że głowa mała . Jake w zeszłym roku został ojcem i totalnie zwariował na punkcie swojej córeczki Sally . Po chwili Jake wrócił i stanął w drzwiach :
- Sidney , poznaj Justina - powiedział i odsunął się a za jego pleców wyłonił się wysoki , umięśniony facet o kruczoczarnych włosach i niesamowicie niebieskich oczach .  



Maybe I'm a mad man 
Maybe I'm a bad, bad, bad, bad man !

O matko słucham tego cały czas !!! Boska jest piosenka !!!!! Z resztą jak każda piosenka The Wanted ;p 
Rozdział pisany baaardzo długo i raczej nie opłacało się na niego czekać -,- 
Przepraszam ;* Dajcie znać czy podoba się wam rozdział ;)
Witam na moim blogu Werkę Migdzialenkę ;**** Mam nadzieję , że ci się u mnie podoba ;)
Kocham was laski moje ukochane ♥♥♥♥♥