niedziela, 18 listopada 2012

Rozdział 43 :]

Nathan spojrzał zdziwiony najpierw na mnie a potem na Jennę :
- Cześć Sid , pożyczam go na chwilę - zaśmiała się Jenna i pociągnęł zdezorientowanego Natha gdzieś za rękę . 
Nie wiedziałam jak zareagować , postanowiłam zostawić to tak , jak jest . Nathan nie ma pięciu lat i   zapewniał mnie , że nigdy już mnie nie zostawi więc zobaczę czy da radę z moją ochroniarką . Muzyka zaczęła lecieć a ja wraz z nieznajomą zaczęłam się wygłupiać i śmiać . Po piosence usłyszeliśmy DJ -a :
- Dobra , wracamy do swoich partnerów !
Podziękowałam dziewczynie za wspólne wygłupy a ona roześmiana poszła tańczyć z jakimś murzynem . Natomiast ja zaczęłam oglądać się za moim chłopakiem . Nigdzie go nie widziałam więc usiadłam przy barze , zamówiłam drinka i obserwowałam tłum w poszukiwaniu Nathana . Dopiero po trzech wolnych piosenkach przybiegł do mnie , o dziwo , zdyszany :
- Sidney ja przepraszam ! Ta twoja Jenna nie chciała mnie puścić ! - tłumaczył się sapiąc 
- Nathan spokojnie , co ona takiego robiła ? - spytałam i dałam mu się napić 
- No bo ona zaczęła się do mnie dowalać - wydyszał w końcu a ja osłupiałam - Jest ze dwa razy silniejsza ode mnie i nie chciała mnie za nic puścić ! W końcu się wkurzyłem i zaczęłam robić zamieszanie wokół siebie i dopiero wtedy mnie puściła - dodał zziajany a ja mnie wiedziałam co powiedzieć . 
Jenna dobierała się do Nathana , jak to możliwe ? Cholera ! Przecież mówiła , że zazdrości mi go ...  
- Cho ... chodźmy do reszty - wydukałam a Nathan objął mnie i zaprowadził do reszty . 
Gdy weszliśmy do sali zobaczyliśmy , że cała banda zmierza ku wyjściu . Max i Jay podtrzymywali się nawzajem i szli zygzakiem wchodząc z głupimi minami na przechodzące dziewczyny . Kelsey ciągnęła Toma za rękę , który miał minę jakby wódka się skończyła :
- Co się sta .... - zaczęłam ale Tom wybuchł
- Przegrałem ! Rozumiesz ? Tamci oszukiwali ! - bulwersował się , po tonie jego głosu w sposobie mówienia już wiedziałam czemu nie ma wódki , on ją wypił
- Tom , ty nie grasz tu codziennie tak jak tamci . Oni grają bez przerwy - tłumaczyła mu Kelsey ale on nadal się załamywał
- Chodźcie zwijamy się stąd - powiedział Siva i  wszyscy ruszyli do auta . Siva i Nathan ( Tom nie był w stanie bo sam był nalany ale nie tak jak tamci ) zapakowali Maxa i Jaya do samochodu . Po 30 minutach byliśmy już w hotelu . Ja i Nathan zaprowadziłam do pokoju Maxa a Siva i Nareesha Jaya . Kelsey prowadziła Toma . Gdy już wszyscy niedysponowani byli w pokojach pożegnaliśmy się i poszliśmy do pokoi . U Nathana zdjęłam szpilki położyłam je gdzieś z boku i siadłam na brzegu łóżka . Nathan ściągnął buty i koszule i siadł obok mnie :
- Ej mała o kim ty tak myślisz skoro ja jestem obok ? - spytał i poruszył brwiami a ja parsknęłam śmiechem 
- Proszę cie pytasz tylko dlatego , że jeszcze się nie rozebrałam - zaśmiałam się a on zrobił zszokowaną minę 
- Co ? Ja się o ciebie martwię a ty takie rzeczy o mnie mówisz ? - oburzył się i odwrócił się do mnie tyłem ale po chwili odwrócił się powoli - To kiedy się rozbierzesz ? - spytał a ja walnęłam go poduszką 
- Na twoje specjalne życzenie dzisiaj śpię w ubraniu ! - powiedziałam z udawaną złością .
Nathan położył głowę na moich kolanach i popatrzył mi w oczy :
- Czym ty się tak przejmujesz ? Przecież jej uciekłem - powiedział już poważnie
- Myślę dlaczego musiałeś uciekać . Podrywanie cie jest ostatnią rzeczą jakiej bym się spodziewała bo Jennie - powiedziałam 
- Nie znasz jej dobrze , krótko się znacie . Ludzie są fałszywi dlatego ja ufam tylko wybranym osobom - powiedział Nath podnosząc się , przytulił mnie mocno 
- Mam nadzieję , że to tylko ... nie wiem no muszę z nią pogadać - powiedziałam a Nathan zaczął całować mnie po szyi 
- Dobra to pogadacie jutro - mruknął i położył mnie mnie na łóżku ciągle całując po szyi 
- Nathan ... - mruknęłam a on zaczął ściągać mi sweter 
- Nie zawracaj sobie tym głowy - szepnął i ściągnął mi spódniczkę 
- Ale ja jestem o ciebie zazdrosna - warknęłam a on się uśmiechnął 
- No to bardzo się cieszę - powiedział i zaczął mnie namiętnie całować .
Szybko pozbyłam się spodni Natha . On zdjął ze mnie majtki i jednym szybki ruchem pozbył się mojego stanika . Potem poszło szybko , kochaliśmy się godzinę . Nathan zasnął obejmując mnie a ja ciągle myślałam o Jennie . 


Rano obudził mnie telefon . Wyswobodziłam się z objęć ciągle śpiącego Nathana i wyciągnęłam telefon z torebki . Dzwonił John : 
- Halo ? 
- Sidney nie wiesz co się dzieje z Jenną ? Jest u ciebie ? - spytał John dziwnym głosem
- Nie , spałam u Nathana . A czemu pytasz ? - spytałam zaniepokojona
- Bo nie przyszła do pracy a zawsze mi mówi jeśli nie może przyjść . Nie odbiera telefonu i nie ma jej w hotelu . Nie wiem co się dzieje - powiedział zdenerwowany
- Dobra John nie denerwuj się . Widziałam ją wczoraj w kasynie , pewnie zabalowała i śpi gdzieś jeszcze - powiedziałam 
- No właśnie tylko gdzie ona śpi , do cholery ! Dobra , przyjedź na 12.00 do firmy a ja wyślę kogoś żeby jej poszukał . Do zobaczenia - powiedział i rozłączył się .
Odłożyłam telefon do torebki i założyłam na siebie koszule Nathana . Patrzyłam chwilę na Natha jak śpi , wygląda tak słodko . Stanęłam przed drzwiami balkonowymi . " Jenna , gdzie jesteś do cholery ? " pytałam sama siebie w myślach . Nagle usłyszałam szelest pościeli i ziewnięcie :
- Masz 5 sekund żeby znaleźć się koło mnie - usłyszałam głos Nathana i uśmiechnęłam się ale nie ruszyłam się z miejsca 
- Raz ... Dwa ... - zaczął liczyć więc szybko położyłam się koło niego 
- Już jestem - mruknęłam i pocałowałam go namiętnie 
- Czemu wstałaś i mnie nie obudziłaś ? - spytał kładąc się na mnie 
- Dzwonił John , mówił że nie może znaleźć Jenny . Nie budziłam cie bo lubię patrzeć jak śpisz - powiedziałam 
- Pewnie się nawaliła i śpi w samochodzie - mruknął Nathan 
- Co ? To jest bardzo możliwe ! - krzyknęłam i zrzuciłam z siebie zdezorientowanego Natha
- Eii ! - usłyszałam jak klnie pod nosem na Jennę .
Zadzwoniłam do John żeby szukał Jenny w aucie i jak się potem okazało , serio tam spała . Odetchnęłam z ulgą i odłożyłam telefon . Zobaczyłam , że Nathan założył majtki i spodnie dresowe , siedział nadąsany po turecku na łóżku :
- Nathan już się ubrałeś ? - spytałam zdziwiona a on prychnął 
- Tak bo moja dziewczyna bardziej jest zajęta jakąś Jenną o którą była zazdrosna - mruknął a ja zaczęłam iść na czworaka po łóżku , uklękłam przed siedzącym Nathanem 
- Nie obrażaj się kochanie - powiedziałam i zaczęłam rozpinać koszulę pod którą nic nie miałam
- Nie , nie dam się zbajerować ! - powiedział Nath stanowczo ale przygryzł wargę 
- Ja wcale nie próbuję cie zbajerować - powiedziałam i już naga położyłam się na nim - Ja tylko chce ci pokazać jak bardzo cie kocham - powiedziałam i zaczęłam go namiętnie całować .
Nathan przykrył nas kołdrą a ja zaczęłam ściągać mu spodnie gdy usłyszeliśmy głos Toma :
- Idź obudź Nathana Jessica , pewnie jeszcze śpi .
" Jaka Jessica , do cholery " przeszło mi przez myśl . Nathan otworzył szeroko oczy z przerażenia  a potem usłyszeliśmy dźwięk otwieranych drzwi .



NARESZCIE !!! Już myślałam , że go nie zmorduję xd Przepraszam , że tak długo ale miałam próbne egzaminy -,- Miałam po nich tak zrytą banie że nie byłam w stanie pisać xd 
Rozdział z dedykacją dla mojej Martynki :**** Za nasze dzisiejsze wygłupy w kościele xd 
No to ten tego .... komentujcie ;D
Dziękuję wam za wszystko !!!
Kocham was ♥♥♥♥♥♥♥♥

8 komentarzy:

  1. Podziękowałam dziewczynie za wspólne wygłupy a ona roześmiana poszła tańczyć z jakimś murzynem HAHAHAHAA! XD JEBŁAM XD
    rozdział świetny stryjenko ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. http://opowiadanie-o-tw-2.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html no i ten nominowałam Cię xd

    OdpowiedzUsuń
  3. No i mamy kolejny świetny rdz :D
    Robi się coraz ciekawiej a sprawa z Jenną świetnie sie zapowiada ;P
    Juz nie mogę doczekać sie kolejnego fantastycznego rdz ^^
    Pisz szybko i weny ;****

    P.S. Też pisałam próbne, znam ten ból :P
    Tyle, że ja prawie nic nie wiedziałam, a nasz nauczyciel od majzy załamie sie jak zobaczy mój test xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż jesteś chora to zamorduję CIĘ!!!!!!!
    No jakim prawem skończyłaś w takim momencie???!!
    No ja pytam????!!!!
    Rewelacyjny rozdział ;D
    Cud, Miód i Malinki ;)
    Czekam na więcej ;P
    Kocham Cię Kasiu moja ;****

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdział
    i moje ulubione urwane zakończenie
    ja chcę następny

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty . !
    Z resztą jak zawsze xd
    Oj ta Jenny ..
    Nie, no oni się tam rozbierają a tu Jessica !
    Nie, no dobra, dobre ..
    Dawaj szybko nn ; pp

    OdpowiedzUsuń
  7. Haah siostrzyczka ??? :D
    Wiedziałam, że z tą Jenną coś nie tak !!!
    Czekam na next'a ;PPP

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. zostałaś nominowana ;D
    http://untildeathdoustopart.blogspot.com/2012/11/liebster-awords.html

    OdpowiedzUsuń