Przed budynkiem stała moja Sidney . Nie wierzyłem własnym oczom . Zaparkowałem auto i wysiadłem z niego , zacząłem iść w stronę dziewczyn .
~ Perspektywa Sidney ~
Nareesha opowiadała nam właśnie co Siva zrobił kiedyś po pijaku gdy na parking wjechał jakiś samochód :
- O to nasz ! - powiedziała Nareesha i spojrzała na mnie - Sidney muszę ci coś powiedzieć , ja wiem kim jesteś , domyślałam się po wyglądzie i bransoletce a gdy John mi cie przedstawił byłam pewna . Nathan bardzo dużo mi o tobie opowiadał ona ma taką samą bransoletkę jak ty i nosi ją cały czas . On kocha jak wariat i ja nie mogę patrzeć jak on cierpi . Dlatego musiałam to zrobić ... - powiedziała a ja doznałam szoku
- Nareesha ... co ty zrobiłaś ? - spytałam ale ona nie musiała odpowiadać .
Po raz pierwszy od 6 miesięcy moje serce zaczęło bić jak oszalałe . Nathan szedł w moją stronę był tak samo zszokowany jak ja . Tylko on szedł w moją stronę a ja nie mogłam się ruszyć , patrzyłam w jego cudne oczy których widoku tak bardzo mi brakowało . Kątem oka zobaczyłam , że Nareesha i Kelsey odciągają ode mnie Jennę i coś jej szybko tłumaczą , w końcu Jenna odpuściła i wszystkie weszły z powrotem do budynku . Nathan podszedł do mnie i odgarnął mi niesforny kosmyk włosów który uwolnił się z misternie zrobionej fryzury . Zadrżałam gdy mnie dotknął , już zapomniałam jak bardzo działa na mnie jego dotyk . Spojrzał mi głęboko w oczy :
- Sidney ... ja przepraszam ... Wiem , że pewnie znalazłaś sobie kogoś .... - zaczął ale ja mu przerwałam
- Obiecałam ci , że zawsze będę twoja . I dotrzymałam obietnicy - powiedziałam i przytuliłam się do niego mocno i zaczęłam płakać .
Nie mogłam powstrzymać łez , to nie były smutne łzy tylko łzy radości . Dopiero w tej chwili dotarło do mnie jak bardzo go kocham i jak bardzo za nim tęskniłam . Nathan objął mnie mocno i uniósł mnie ponad ziemię :
- Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo za tobą tęskniłem - powiedział cicho gdy odstawił mnie na ziemie i spojrzał znowu w moje oczy
- Ja za tobą też ... - wyszeptałam
- Kocham cie i już nigdy cie zostawię - powiedział podnosząc moją rękę do swoich warg po czym pocałował ją . Uśmiechnęłam się a on pocałował mnie delikatnie w usta i w tej chwili usłyszałam pisk . Oderwaliśmy się zdziwieni od siebie i spojrzeliśmy na taras przed budynkiem . Stała tam cała czerwona Nareesha i Kelsey która ledwo dusiła śmiech . Zaśmiałam się a dziewczyny podeszły do nas :
- Przepraszam , że zepsułam wam taką chwile ale tak się ucieszyłam , że jesteście razem , że aż zapiszczałam - zawstydziła się Nareesha
- Nie ma sprawy - powiedział Nathan , cały czas mnie przytulał
- Boże jak wy słodko razem wyglądacie - powiedziała Kelsey
- To wy jedźcie a my idziemy na piwo . Tylko nie jedźcie do nas do hotelu bo tam będę chłopaki - powiedziała mulatka i razem od nas odeszły bez słowa pożegnania
- To gdzie jedziemy ? - spytał Nath słodko się uśmiechając
- Do mnie - powiedziałam i pociągnęłam go za rękę w stronę samochodu .
Wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy . Nathan co chwila na mnie spoglądał . W końcu dojechaliśmy i weszliśmy do mojego apartamentu . Siedliśmy na kanapie , on objął mnie ramieniem a ja przytuliłam się do jego klaty :
- Dużo się zmieniło przez te 6 miesięcy , jesteś modelką ? - spytał Nath
- Tak , rodzice mi to załatwili - odpowiedziałam
- A co nosisz na pokazach ? - spytał podejrzliwie a ja się uśmiechnęłam
- Ubrania albo stroje kąpielowe - powiedziałam
- Ale na tym byłaś w sukniach ślubnych - stwierdził
- Tak wyszło - odparłam a on złapał mnie za podbródek i uniósł moją głowę tak żebyśmy byli twarzą do siebie
- Przepraszam ale stęskniłem się za tym - mruknął i zaczął mnie całować .
Najpierw delikatnie a potem coraz zachłanniej , położył mnie delikatnie na kanapie a potem położył się na mnie . Całowaliśmy się dość długo ale zadzwonił telefon Nathana :
- Odbierz - powiedziałam gdy , ku jego niechęci , oderwałam się od niego
- Nie , niech spadają - mruknął i dalej mnie całował ale jego telefon nie dawał za wygraną .
W końcu zdenerwowany Nathan usiadł , odebrał i włączył na głośnik :
- Czego ?! - warknął
- Eiiii z szacunkiem do starszych - usłyszałam Jaya , był nawalony że aż miło
- Ta i co jeszcze ? Mów co chcesz bo nie mam czasu na pogawędki - niecierpliwił się Nath a ja siadłam mu na kolanach
- Uuuu a co takiego robisz , że nie masz czasu pogadać z wujkiem Jayem ? - spytał oburzony , Nathan zrobił minę mówiącą " Za co ? " a ja zaczęłam się śmiać
- A z kim ty tam jesteś ?! - krzyknął Jay
- Z Sidney - powiedział Nathan i uśmiechnął się do mnie zniewalająco
- Co ?! - krzyknął Jay - Chłopaki ! Sidney wróciła do Nathana !!! - zaczął się wydzierać a ja usłyszałam głos Maxa : " Trzeba to opić ! Tom , polej jeszcze ! "
- Dobra to ja kończę - mruknął Nathan
- No okey ja dzwoniłem tylko po to , żeby spytać czy ci się nudzi i w końcu do nas dołączysz ale coś czuje , że ci się nie nudzi - powiedział Jay i się rozłączył .
Zaczęliśmy się śmiać , stęskniłam się za wygłupami chłopaków . Nathan ziewnął :
- Spać ci się chce ? - spytałam troskliwie
- Trochę ... za dużo wrażeń jak na jeden dzień - powiedział przeciągając się a ja wstałam
- Chodź idziemy spać - powiedziałam wyciągając rękę do Nathana , uśmiechnął się promiennie .
Poszliśmy do mojej sypialni , ja wzięłam jeszcze prysznic a on rozebrał się do majtek i położył w moim łóżku . Gdy wykąpana wyszłam z łazienki moim oczom ukazał się słodko śpiący Nathan przytulony do poduszki . Uśmiechnęłam się i zrobiłam mu zdjęcie . Już chciałam kłaść się koło niego ale odezwał się mój głód nikotynowy . Poszłam do salonu i wyciągnęłam z torebki papierosy . Wzięłam jednego , zapalniczkę i wyszłam na balkon . Rozmyślałam o tym jak teraz będzie wyglądało moje życie gdy znów jest w nim Nathan . Na pewno będzie ono bardziej kolorowe . Zamyślona nie usłyszałam jak ktoś staje za mną :
- Ty palisz ?!
Boże drogi już myślałam , że go nie napiszę xd Zmieniałam go 3 razy ;p Ale jestem zadowolona z efektu ^^ Rozdział pisany przy IFY oraz Nicki Minaj feat Cassie " The Boys " ;D
Mam nadzieję , że się podoba wam ten rozdział tak jak mi ;] Witam na moim blogu Kubioczkę i Natalię Wośko ;* Wybaczcie , że dopiero teraz ale nie miałam wcześniej głowy to patrzenia na obserwatorów i wg xd
Kocham was dziewczęta i dziękuję za 17 668 wejść !!!
Jesteście cudowne ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Dziękuję za miłe słowa:) Świetny rozdział:) Czekam na następny:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, który jest chwilowo zawieszony na dwa tygodnie:(
Świetny rozdział Oby tak dalej
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością :*
stryjenko, rozdział zajebisty ♥ na pewno nie beznadziejny, jak ja na turnieju... zdarza się. nie ma to jak ryczeć w sobotę 2 razy i 3 razy robić makijaż -,-
OdpowiedzUsuńnext ♥
Przepraszam, że w ogóle nie komentowałam, ale nie miałam kompletnie czasu:(((((:((( Więc narbiam:CO ZA BOSKI CUDNY WSPANIAŁY NIEZIEMSKI ROZDZIAŁ I BLOG !!<3 <# <3 <3<3 jak dobrze, że są znowu razem :D
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej i pozdrawiam :**:**
Ahhh supeer ;***
OdpowiedzUsuńTak się cieszę, że są razem <333
Czekam na next ;***
Mychaaa ;***
KARETKĘ!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle Nathan będzie zły...
Uuuu...
Ale rozdział PIĘKNY :****
Masz Wielki Talent!!!!
Kocham Cie Kasiu ;****
I czekam na więcej ;P
Super rozdział
OdpowiedzUsuńi bardzo się cieszę , że oni są znowu razem
pisz następny
i co z tym papierochem ? :o
OdpowiedzUsuńhę ? !
rozdział zaisty po prostu . :*
razem forever tugeder . xd
ty poronisz te murzynki ja ci mówie ! :(
przez to palenie twoje ! :p
mmmm .. zrozum ! xd
zero klaty pies w łaty ! xdd
ach te wypady z tobą do kawiarni . ;>
i te nasze murzyńskie rymy . xd
pisz szybko dalej i tak już nie szalej . :D
kocham cie mój ty BB . ♥♥♥
Uuuuu ...
OdpowiedzUsuńNie spodoba mu się to .
Rozdział megaa zajebisty ; )
Dodawaj szybko następny ; pp
Zapraszam również do mnie : http://gladyoucame-storyofthewanted.blogspot.com/
Cuuuudo :*
OdpowiedzUsuńTo jest boskie xD
Nareszcie są razem :)
Pisz szybko kolejny, bo ja tu umrę :3
Yeah, yeah yeah .!
OdpowiedzUsuńZnowu razem ;DD
Super rozdział :);*
Może Nathan wybije jej z głowy to palenie :P
Czekam na nexta ;)