wtorek, 21 sierpnia 2012

Rozdział 17 :]

Przytuliłam się do niego i prawie od razu zasnęłam . Śniły mi się jakieś głupoty ale w objęciach Nathana dobrze mi się spało . Mogłabym bym tak spać całą noc i cały dzień . Niestety rano obudziło mnie szturchnięcie . Otworzyłam leniwie oczy i zobaczyłam , że nie leżę na klacie Natha tylko na poduszce , która pachniała jego boskimi perfumami . Omiotłam spojrzeniem pokój a mój wzrok zatrzymał się na tyłku Nathana , stał w bokserkach przed szafą . Odwrócił się do mnie i uśmiechnął się :
- Śpij mała - powiedział słodko i założył koszulkę z napisem " London " i czarne spodnie
- Gdzie idziesz ? - spytałam śpiącym głosem 
- Za godzinę idziemy do radia a potem wracamy , dopóki nie ma twojego taty mamy luzy - powiedział zakładając conversy
- Dobra a ile będziecie w radiu ? - spytałam cicho
- 2 godziny około - powiedział i siadł koło mnie na łóżku
- Może jeszcze będę spać - zamruczałam
- To czekaj na mnie , jak wrócę to nie będę miał nic przeciwko jeśli zastanę cie w moim łóżku - zaśmiał się a ja machnęłam na niego ręką 
- Idź już - powiedziałam a on pochylił się nade mną i dał mi całusa
- Wolałbym zostać z tobą - powiedział z uśmiechem 
- Ja też , na tobie lepiej się śpi - powiedziałam a on zaśmiał się i wyszedł . Usnęłam ale nie spałam długo . Zwlekłam się z łóżka i poszłam do siebie . Odprawiłam poranną toaletę , włosy zaplotłam w warkocz i ubrałam dresy , bokserkę i zeszłam na śniadanie . Zjadłam kanapki , założyłam trampki i poszłam pobiegać . Słuchałam The Wanted i biegałam po parku . Stanęłam na chwilę żeby zmienić piosenkę . Już miałam biec dalej gdy nagle ktoś z dużą siłą wjechał we mnie . Padłam na ziemię i szybko wyjęłam słuchawki i wsadziłam do spodni , obróciłam się i siadłam na ziemi . Moim oczom ukazał się chłopak z dłuższymi blond włosami , grzywką i brązowymi oczami . Był niesamowity , sam już stał nade mną a na nogach miał rolki :
- Przepraszam , mówiłem " UWAGA " ale miałaś słuchawki - powiedział , wyciągnął do mnie rękę i podniósł mnie
- Nie szkodzi - powiedziałam z uśmiechem 
- Nic ci nie jest ? - spytał patrząc na mnie uważnie
- Nie - powiedziałam i zrobiłam krok , bolała mnie kostka 
- Siadaj - powiedział wskazując ławkę , pokuśtykałam do niej , a rolkarz zdjął mi but i skarpetkę
- Masz spuchniętą kostkę - powiedział 
- To nic , pójdę do domu - powiedziałam i chciałam wstać ale on posadził mnie na ławce 
- Poczekaj , zamienię się z kumplem na buty i zaniosę cie do domu - powiedział i odjechał .
Wrócił w trampkach i bez niczego wziął mnie na ręce . Pokierowałam go do domu :
- Nawet nie wiem jak masz na imię - powiedziałam 
- Conor - rzucił - A ty ? - spytał z uśmiechem
- Sidney - powiedziałam .
Conor wniósł mnie na podwórko a ja zobaczyłam , że limuzyna stoi w garażu .          " Oho ! " pomyślałam . Tak jak myślałam z domu wybiegł Nathan . Podszedł do nas wściekły :
- Co ty wyprawiasz ? - spytał
- Przez przypadek wjechałem na rolkach w Sidney i spuchła jej kostka więc ją przyniosłem - powiedział Conor a Nathan wziął mnie od niego na ręce
- Aha dzięki , że ją przyniosłeś - powiedział Nath
- Spoko - rzucił - Cześć Sidney jeszcze raz przepraszam - powiedział z uśmiechem i odszedł . 
Nathan zaniósł mnie do domu , posadził na kanapie i obłożył mi kostkę lodem . Siadł obok mnie i popatrzył jak na dziecko :
- Biegać ci się zachciało - mruknął
- No co ? Chcę by szczupła żeby ci się podobać - zażartowałam
- Weź nie żartuj , jesteś taka chuda nie musisz biegać - powiedział i podrapał się po głowie
- Co jest ? - spytałam przyglądając mu się
- Popsułaś mi dla ciebie niespodziankę - powiedział .     



Stryjenko ten rozdział jest specjalnie for you ! ;) Rozwal ich na tym turnieju ! ;d Mam nadzieję , że się podoba ;] Specjalne podziękowania dla mojej Mamy Chrzestnej za wczorajszą rozmowę dzięki której powstał rozdział ;**** 
Witam na moim blogu Julcie Sykes ;*
Kocham was dziewczęta <3333  

11 komentarzy:

  1. Zajebiszty:* Ciekawe jaką niespodziankę zepsóła Sydey.Już chyba wiem.


    Weny kochana i czekam na nexta:*

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny :)
    Ciekawe co to za niespodzianka :*
    Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ohoh. Coś czuję, że ten Conor jeszcze namiesza.
    Rozdział świetny jak zawsze. ;]
    Nom, ciekawa jestem jaka to niespodzianka.
    Nathney, połączenia Nathana i Sidney xd
    Czekam na next'a, weny i pozdrawiam.
    Nat. ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. pfhahaahaha! xdd sama meczu nie wygram! xddd ale zremisuję jak Błaszczu xddd sorry ze szczęścia mi odwala xd
    świetny rozdział, jaka to niespodzianka?! już się nie dowiem ;ccc łeeee! ;c
    kocham Cię ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny zaaaaaaaaajefajny rozdział xd....to najlepsze opo jakie czytałam:3
    ciekawa jaka niespodzianka.....coś mi mówi,że to mogło być romantycznego ^^
    Jak się nazywasz na facebooku?mogłybyśmy trochę pogadać tylko że
    ja mam blokadę:(jeszcze ze 2tygodnie:(to jak będziesz mogła dodasz
    przy następnym zaaajjeeeefajno/zajebistym xd rozdziale jak sie nazywasz?
    Życzę weny(chociaż to niepotrzebne bo dowodem jest to opo ^^
    Czekam na zaaaajefajnego nexcika ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ohh. Następny Dżentelmen.
    Tym razem w postaci blondyna:)
    Świetny rozdział, z resztą...jak zawsze.
    Czekam na nexta^.^
    Kocham Cię ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Że co???!!!
    Że niby dzięki rozmowie ze MNĄ powstał ten rozdział????!!!
    Se chyba jaja ze mnie robisz...
    Przecież ja nic nie zrobiłam!
    To tylko i wyłącznie TWOJA zasługa, że stworzyłaś tak REWELACYJNY rozdział :****
    Takiego TALENTU można tylko pozazdrościć :)
    Jestem z ciebie niezmiernie dumna ;****
    Kocham Cię Kasiu moja najdroższa :*****
    I czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciągle jakieś dedykacje, a dla mnie dawno nie było. Smutno mi i czuję się...taka opuszczona! ;DDD
    PS. Ciekawe co to za niespodzianka xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział
    co to za niespodzianka ?
    następny proszę

    OdpowiedzUsuń