środa, 8 sierpnia 2012

Rozdział 6 :]

Wparowałam do pokoju i szybko zamknęłam za sobą drzwi balkonowe i zasłoniłam zasłony . Rzuciłam się na łóżko , zdjęłam szpilki i leżałam na nim patrząc w sufit .   " Jak oni mogą ?! Co to w ogóle miało być ? Ja przedmiotem zakładu ? O nie , tak nie będzie ! " pomyślałam i usłyszałam jak wszyscy wychodzą z pokoju Nathana . Na początku byłam zszokowana ale teraz się wkurzyłam . I to ostro . "Moi idole się o mnie zakładają . Nie no fajnie , nie powiem . Ale i tak jestem zła " pomyślałam . Usłyszałam pukanie w szybę i podskoczyłam . Podniosłam się i zobaczyłam , że na balkonie stoi Nathan :
- Sidney , otwórz - powiedział pukając w drzwi balkonowe
- Nie , idź sobie . Załóż się o kogoś innego ! - rzuciłam wkurzona i podeszłam do okna . Gniewnie odsłoniłam firankę i wściekła popatrzyłam na niego .
- Proszę cie otwórz , chcę cie przeprosić - powiedział zbolałym tonem
- Przepraszaj - rzuciłam krzyżując ręce na piersi . Odetchnął głęboko .
- Po koncercie chłopaki się ze mną drażnili , że mam cie zostawić bo jesteś dla mnie za dobra . Wiesz , za wysokie progi na moje nogi . Spodobałaś się Tomowi i reszcie a ja zazwyczaj im zabierałem dziewczyny więc teraz o się toczy o ciebie wojna . Nie miałem wyjścia , znowu by mówili , że Baby Nath wymięka jak trzeba trochę ruszyć głową . Naprawdę przepraszam - powiedział smutny i spuścił głowę . " Nie wierzę , że to robię " pomyślałam i otworzyłam drzwi . Siadłam na łóżku a lekko oszołomiony Nathan wszedł i siadł obok mnie .
- Pomogę ci wygrać - powiedziałam w końcu a on rozpromienił się na co wywróciłam oczami .
- Nie myśl sobie nie wiadomo czego . Pomogę ci wygrać bo mnie zbajerowałeś tą gadką - powiedziałam z uśmiechem na on mnie przytulił co wprawiło mnie w oszołomienie .
- Dzięki jesteś wielka ! - powiedział radośnie a ja szybko wyrwałam mu się  .
- Nie rób tak , jeszcze nie zaczęłam ci pomagać - zaśmiałam się i wstałam - No już jazda . Zabieraj ten gwiazdorski tyłek z mojego pokoju - powiedziałam i zaczęłam go popychać na balkon 
- Myślisz , że mam fajny tyłek ? - spytał unosząc brwi i szeroko się uśmiechając .
- Wy wszyscy myślicie , że jestem seksowna a to ja myślę , że masz fajny tyłek - powiedziałam i wypchnęłam go na balkon po czym zamknęłam drzwi . Zeszłam na dół i weszłam do kuchni gdzie pił kawę mój tata . Mama została w biurze w końcu ktoś musi pilnować biznesu . Siadłam na przeciwko niego . Gosposia krzątała się po kuchni , coś gotowała :
- Który ci się najbardziej podoba ? Ten najmłodszy nie ? - spytał tata odkładając kubek 
- Może - odpowiedziałam wymijająco
- Ja już im mówiłem , że ich obserwuje i to tobie też to mówię - powiedział poważnie 
- Dobrze , będę grzeczna - rzuciłam z uśmiechem 
- Zawołaj ich na obiad . Muszą coś zjeść przed nagrywaniem - mruknął i zaczął czytać gazetę . Wywróciłam oczami i poszłam na górę . Nie chciało mi się wchodzić do każdego pokoju osobno więc wrzasnęłam " Obiad ! " i czekałam na efekt .           " Ciekawe czy będą mnie już teraz bajerować " pomyślałam . Chłopcy szybko wyszli na korytarz :
- To co na obiad ? - spytał uśmiechnięty Tom
- Nie wiem , zaraz zobaczymy - powiedziałam i wszyscy zeszliśmy do kuchni . Kiedy siadłam Nathan szybko siadł obok mnie a Max i Tom rzucili się na drugie krzesło które koło mnie stało . Wygrał Tom a zrezygnowany Max siadł obok niego . Śmiałam się z tego pod nosem , nie wiedziałam że będzie gorzej .  

Hehe jest ;d Dzisiaj dla :
~Anku ;d ( Mamy Chrzestnej ) - bo się wczoraj wkurzyła a ja chciałam ci poprawić humor ;*
~ Love - no strasznie chciała ten rozdział ;*
~Mojej Martynce - bo dzisiaj po 2 tygodniach rozłąki w końcu ją zobaczę ! ;*
Dziękuję za takie miłe komentarze i ponad 1000 wejść , jesteś zajebiste !
Kocham was <333
8 komentarzy - rozdział :]

12 komentarzy:

  1. BUAHAHHAAHAHAHHAHA! LE LOVE UPOMINACZ ROZDZIAŁÓW BUAHAHHAAHAHA! ^^
    łuuu, mmmm :D wyczuwam nowy sukces, a czyj? TWÓJ! KABUM! masz zajebiste opo babe :D
    dawasz next :3

    OdpowiedzUsuń
  2. suuuuuper ;P

    pisz szybko next'a ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprawka: Ty jesteś zajebista!!
    Wolę nie wiedzieć co chłopaki jeszcze zrobią, może być ostro ;p
    Weny, Czekam na nn.
    pozdro Nat. ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham <3
    Ty jesteś zajebista, i twoje opowiadanie jest zajebiste :*
    Co to są za debile :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny rozdział
    robi się coraz bardziej ciekawie
    chcę następny

    OdpowiedzUsuń
  6. Nastepny rozdział !!
    O matko , jaka ja tawet sie nie przetstawiłam jestem kaja od niedawna czytam ten blog

    OdpowiedzUsuń
  7. genialne
    Piszesz jeden z najlepszych blogów z opowiadaniami
    czekam na next
    weny kochana

    OdpowiedzUsuń
  8. uuu nie mogę doczekać się następnego
    będzie gorzej??
    pisz next
    rozdział świetny ,,fajny tyłek'' haha

    OdpowiedzUsuń
  9. No i jak tu Cię nie Kochać???!!!
    Rozdział genialnie wspaniały :****
    Poprawił mi humor w mgnieniu oka :) Jesteś niesamowita moja Kochana :**
    Zaciekawiłaś mnie jeszcze bardziej tym opowiadaniem :D Czy to w ogóle jest możliwe...? Oto dowód że tak :) A to jest jeszcze dowodem na Twój WSPANIAŁY TALENT!!!!!
    Dziękuję Ci Skarbie za wsparcie jakim mnie obdarzasz ;****
    Kocham Cię bardzo :****
    I czekam na więcej :D
    Bo jestem strasznie ciekawa co z tych ich podrygów wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To Ty jesteś zajebista, bo piszesz te opowiadanie!
    Co Oni będą robić(chłopcy oczywiście)?!
    Czy Sydney i Nathan będą razem??
    Czekam na nexta!
    Obyś szybko napisała ten rozdział!
    Kocham Cie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem, że jestem zajebista xd
    Ale Ty bardziej
    Przed okresem jestem to się nie przejmuj, że się tak rozczulam.
    Hah, chciałabym żeby się tak o mnie założyli ;P
    A tak poza tym, całusy dla Cb kochana.

    OdpowiedzUsuń
  12. wow laska zajebiste ;) nie moge sie doczekac nastepnego!!!!

    OdpowiedzUsuń