- W klubie gdzie miałam urodziny jest jakaś impreza . Możemy iść - powiedziałam a na twarzy każdego chłopaka pojawił się chytry uśmieszek
- Dobra , świetny pomysł - powiedział zadowolony Tom
- To spotykamy się za godzinę w salonie - rzuciłam i pognałam na górę . Kompletnie nie wiedziałam co na siebie włożyć więc postanowiłam , że ktoś wybierze za mnie . Zapukałam do otwartych drzwi balkonowych Nathana i nie czekając na pozwolenie weszłam . Nath stał w pokoju w samych czarnych rurkach a w ręce miał koszulkę . Stanęłam jak wryta na co on się chytrze uśmiechnął :
- Co chciałaś ? - spytał z uniesioną brwią
- Pomożesz mi wybrać sukienkę ? - spytałam i przełknęłam głośno ślinę gapiąc się bezczelnie na jego klatę - Jak się ubierzesz - dodałam a on zadowolony założył koszulkę i poszliśmy do mnie . Nathan stanął przed otwarta garderobą i oniemiał :
- Matko ile ty masz ciuchów ! - powiedział oszołomiony
- Tam jest druga garderoba , mniejsza , na buty - pokazałam palcem na drugie drzwi a on mruknął pod nosem " jak można ? " i zaczął przeglądać sukienki . Po 15 minutach pomalowałam się i uczesałam . Gdy wyszłam z łazienki Nath już wybrał mi sukienkę i szpilki :
- Będzie ci w tym ładnie - powiedział z uśmiechem
- Mam nadzieję , a teraz wyjdź bo muszę to założyć - powiedziałam pokazując drzwi balkonowe
- Może ci pomóc ? -spytał ze śmiechem a ja wygoniłam go na balkon . Założyłam ubranie wybrane przez Nathana , wzięłam jeszcze małą , czarną torebeczkę i wyszłam na schody . Wszyscy już byli w salonie , usłyszałam fragment rozmowy:
- To ona ma pocałować a nie my - stwierdził Max
- To trzeba zrobić tak , żeby ktoś z nas widział - dodał Jay
- Ta ale jak już ktoś zobaczy to żeby się tego nie wypierał - prychnął Nathan
- Właśnie a i jeszcze jedno . Randka i pocałunek nie muszą być razem , można jednego dnia iść z nią na randkę a drugiego się z nią całować - ogłosił Tom
- Dobra cicho bo chyba idzie ! - powiedział Siva i wszyscy zamilkli .
Domyśliłam się , że mówią o zakładzie . Zeszłam na dół a na twarzy każdego zagościł uśmiech .
- Ładna sukienka , świetnie w niej wyglądasz - powiedział Max a reszta pokiwała głowami
- Dziękuje , Nathan wybrał - powiedziałam z uśmiechem a Maxa zatkało
- To co idziemy ? - spytałam
-Tak - rzucili wszyscy i wyszliśmy na zewnątrz . Wsiedliśmy do limuzyny i odjechaliśmy . Po paru minutach już byliśmy na miejscu . Weszliśmy bez problemu bo jestem tu stałym bywalcem i ochroniarz wpuścił nas bez kolejki . Na początek siedliśmy przy stole i zamówiliśmy drinki . Chłopaki brali albo piwo albo Kamikaze a ja wzięłam szklankę Jacka Daniels ' a . Siva nie pił bo jak stwierdził chce chociaż raz być trzeźwy i pośmiać się z nas ale jak dla mnie to on musiał być trzeźwy żeby sędziować w zakładzie :
- Sidney , zatańczysz ze mną ? - spytał Tom
- Jasne - rzuciłam i poszłam na parkiet . Tańczyliśmy kilka kawałków a Tom nie szczędził mi komplementów i typowych tekstów na podryw . Potem tańczyłam z Jayem , Maxem i raz tańczyłam z Sivą . Gdy leciał wolny kawałek akurat każdy coś pił i nie mógł mówić więc ja szybko spytałam :
- Nathan zatańczysz ze mną ? Lubię tą piosenkę .
- Jasne - uśmiechnął się łapiąc nie za rękę i prowadząc na parkiet . Chłopaki odprowadzali nas , a raczej Natha morderczym wzrokiem . Nathan położył mi ręce na biodrach a ja zarzuciłam mu ręce na szyję :
- Chłopaki stwierdzili , że musisz ... - zaczął ale mu przerwałam
- Wiem , słyszałam wszystko . Oni muszą widzieć że się z tobą całuje - powiedziałam
- To kiedy mnie pocałujesz ? Może teraz ? - spytał słodko się uśmiechając . Pochylał się nade mną delikatnie żebym mogla go pocałować , no w końcu jestem dużo niższa . Już stykaliśmy się nosami ale ja wtuliłam się w jego klatkę piersiową
- Nie tak szybko bo się kapną że wszystko wiem - powiedziałam i zaraz pożałowałam swoich słów . Tak bardzo chciałam go pocałować ale nie teraz i nie tu
- Dobrze , rób jak uważasz - powiedział zawiedziony - Ale im szybciej mnie pocałujesz , tym lepiej - dodał i mocniej mnie przytulił opierając brodę na mojej głowie .
Nie mogę wyrażać złych opinii bo mam szlaban ;/ Tak Mamo mówię o twoim zakazie ;p
Rozdział dedykuję wszystkim czytelniczką ;* JEST , Martyna powiedziała że jest szansa na dostanie skarpetki ! W końcu będę wolna ! xd Już mam 1600 wyświetleń O.o
O MY FUKIN GOD ;d
Kocham was <333
Mhm, nie wiem co powiedzieć.
OdpowiedzUsuńBrak mi przymiotników do opisywania jaki jest zajebisty ;p.
Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy.
Czekam na next'a, weny i pozdrawiam.
Nat.
nooo :D twoje opowiadanie jest jak narkotyk, właśnie przedawkowałam BUAHAHHAHAHAHAHHAAHHA! ^^ i widzisz jak mi odwala ^^ tak samo po tym, jak się dowiedziałam, że TW mają być w przyszłym roku w Polsce! :O AAAAAAAAAAAAAAA!
OdpowiedzUsuńdawaj nexta szybko stryjenko xd możesz być moją stryjenką? xd
♥
jak to dalej będzie hmmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńnie wiem więc pisz next
świetny rozdział
weny
świetny
OdpowiedzUsuńsuper
jestem bardzo ciekawa co dalej
pisz szybko następny
ZAJEBISTE :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak jeszcze określić zajebistość tego bloga :*
Czekam na więcej <3
No dalej dawaj nastepny
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest szansa na dostanie skarpetki? Ale fajno xdd
OdpowiedzUsuńRozdział boski, czekam na kolejny xd!
Mła <3
No i tak ma być :)
OdpowiedzUsuńI proszę mi tu ze mną na ten temat nie dyskutować :P
A rozdział Idealny po prostu :***
No ta końcówka zwaliła mnie z nóg :*****
Jesteś wspaniała :)
Kocham Cię mocno :***
I czekam na więcej :)
zaiste braciszku . ♥
OdpowiedzUsuńdostaniesz skarpete , ale dopiero wtedy jak będzie jakaś intryga ! xdd
mam nadzieję , że wiesz , że to nie oznacza , że przestaniesz być moim murzynem . :D
jak nie będzie intrygi - nie będzie skarpetki . ;p
wysil ten swój móżdżek . zmarszcz czoło . ( może lepiej ci pójdzie myślenie ) xdd
kocham cię mamo , a zarówno bracie ( jak w mondzie na sukces xd ) . ♥
OMG! Jak bosko!
OdpowiedzUsuńZatkało mnie!
Kocham Cię♥♥♥
Weny kochana!
NO I GDZIE TEN ROZDZIAŁ?! NO JA TU CZEKAM! xd
OdpowiedzUsuństryjenko, szybciej no! xd ja dziś zaciesza mam szybko :3 xd